Jest to kontynuacja trendu utrzymującego się w całej Polsce od kilku lat.
Na poziom obniżek największy wpływ miała lokalizacja – na obszarach uważanych za atrakcyjne ceny spadły do 10%, natomiast w pozostałych rejonach nawet do 30% (wg danych WGN). Spadki cen są konsekwencją wysokiej nadpodaży ofert oraz niskiego popytu, który z kolei jest reakcją na wygórowane ceny, wywindowane jeszcze w latach boomu.
Na przełomie roku popyt na kupno działek był nadal niski, obecnie – wraz z nadejściem sezonu budowlanego – nieznacznie rośnie, ale nie przekłada się to jeszcze na wzrost liczby sfinalizowanych transakcji. Wciąż hamująco działają ceny ofertowe, uważane przez potencjalnych kupujących za drogie. Zmieniła się jednak postawa wielu sprzedających, którzy coraz częściej są otwarci na negocjacje.
Z analizy WGN, obejmującej okres ostatnich dwunastu miesięcy, wynika, że tzw. „średni czas sprzedaży”, który tak naprawdę zależy od kombinacji: cena / lokalizacja, wydłużył się o około 6 miesięcy. Właściciele, którzy rzeczywiście chcą szybko sprzedać zmuszeni są obniżyć cenę ofertową o 15-20% w porównaniu do średnich cen w danej lokalizacji, aby zwrócić uwagę potencjalnego kupca. Jest to wciąż trudne do zaakceptowania przez niektórych sprzedających, zwłaszcza, gdy nabyli grunt drogo w latach boomu (2006-2007), licząc na sprzedaż z zyskiem.
Niezmiennie największym zainteresowaniem cieszą się działki pod budownictwo jednorodzinne w rejonach objętych planem miejscowym lub ze studium do planu, gdzie można sprawdzić przeznaczenie terenów sąsiednich, przebieg tras komunikacyjnych czy odległość ewentualnie zaplanowanych usług uciążliwych. Dla mieszkańców miast ważne są też: szybki, w miarę bezkolizyjny dojazd do centrum; lokalizacja przy utwardzonej publicznej drodze – jeżeli na obszarze miasta, to najchętniej z oświetleniem ulicznym i kanalizacją burzową; media przy granicy działki – przede wszystkim sieć wodociągowa i energia elektryczna; właściwe nasłonecznienie; dobre proporcje działki; powierzchnia 800 – 1000 mkw., a w przypadku droższej, atrakcyjnej lokalizacji w obszarze miasta również mniejsze działki 600 – 700 mkw. W przypadku lokalizacji na nowo zasiedlanych obszarach dodatkowe walory to: podstawowa infrastruktura usługowa w pobliżu – sklep, poczta, apteka, szkoła, itp.  
Nadal nie budzą zainteresowania działki bez planu miejscowego lub studium do planu, bez podstawowych mediów przy działce (woda, prąd), o nieregularnych trudnych kształtach, położone w mało „ucywilizowanych” rejonach, tzn. bez podstawowych usług w pobliżu. Nadal widać obawy przy lokalizacją działek na obszarach zalewowych i w ich bezpośrednim sąsiedztwie, albo na zboczach górskich w rejonach potencjalnych osuwisk.  
Z deklaracji kupujących wynika, że w ostatnich latach zdecydowanie przeważają transakcje kupna działek na własne potrzeby – pod budowę domu. Zakupy inwestycyjne to raczej nabycie ziemi rolnej w bliskim sąsiedztwie miasta, pod warunkiem możliwości łatwego przekształcenia w grunt budowlany – wszelkie informacje na ten temat można znaleźć w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego lub w studium do planów. Ważne przy tym, aby lokalizacja zapewniała szybkie, w miarę bezkolizyjne połączenie z miastem.
Ceny ofertowe gruntów budowlanych są bardzo zróżnicowane. Dla przykładu – ceny działek o powierzchni do 2000 mkw., pod małe budynki mieszkalne, w granicach największych miast rozpoczynają się średnio od 150-300 zł /mkw. dla przeciętnych obrzeżnych lokalizacji, poprzez 200-600 zł/mkw. w atrakcyjniejszych osiedlach, a na 800-2000 zł/mkw. kończąc – w najbardziej prestiżowych rejonach zabudowy willowej, gdzie często podaż jest mocno ograniczona. Tańsze są lokalizacje podmiejskie, do około 20-30 km od granicy miasta, gdzie ceny mieszczą się w przedziale średnio od 50 do 300 zł /mkw. Do najdroższych dużych miast należą: Warszawa, Kraków, Wrocław, Gdynia, Poznań i Gdańsk.
Małgorzata Battek