Szacuje się, że kapitał jakim dysponują seniorzy z tytułu emerytur to około 135 mld zł rocznie. To duża kwota, ale w przeliczeniu na pojedynczą osobę starszą, zdecydowanie za mała. Oczywiście nie wyczerpuje ona potencjału takiego klienta. Seniorzy mogą czynnie uczestniczyć w rynku nieruchomości, często dlatego, że dysponują własnym mieszkaniem. Zbyt duże i drogie w utrzymaniu oraz nieprzystosowane do wymogów osoby starszej mieszkanie – np. na 4 piętrze bez windy – może być powodem dla zmiany obecnej sytuacji mieszkaniowej i zapewnienie sobie nieruchomości bardziej odpowiadającej oczekiwaniom seniora.

Niezależnie jednak od tego obecna oferta deweloperska dla tej grupy odbiorców jest daleko niewystarczająca. Dziś pojedyncze projekty, które są realizowane, są adresowane do osób zamożniejszych Chodzi o mieszkania z opieką, lub domy spokojnej starości inne tego typu oferty, gdzie senior w zamian za miesięczny czynsz (często na poziomie kilku tysięcy złotych) otrzymuje kompleksową ofertę - z kompletem usług, zarówno w zakresie życia codziennego, jak i rozrywki oraz opieki medycznej dla seniora. Są to niewątpliwie atrakcyjne projekty, ale nie dla szerokich mas odbiorców. Tymczasem grupa ludzi wchodzących w jesień życia w naszym kraju, szybko rośnie, tym samym seniorzy stają się jedną z najważniejszych grup odbiorców na rynku mieszkaniowym w Polsce. Szacuje się, że udział osób powyżej 60 roku życia w ogólnej konsumpcji dokonywanej przez polskie gospodarstwa domowe przekroczy 36 proc.

W najbliższych latach będziemy mieli do czynienia ze skokowym wzrostem liczby emerytów – m.in. ze względu na obniżenie wieku emerytalnego. Teraz wchodzą w niego roczniki powojenne, a więc z okresu boomu demograficznego.

- Należy myśleć o takich rozwiązaniach, które będą kierowane do przeciętnej rodziny seniorów, gdzie te dochody są relatywnie niskie – podkreślał podczas 44 Kongresu Grupy WGN Bolesław Meluch partner Związku Banków Polskich.

Mieszkania do senioralnego remontu

Generalne rozwiązania są dwa. Jedno polega na przystosowaniu aktualnej i nowopowstającej oferty deweloperskiej dla potrzeb osób starszych. Krótko mówiąc: chodzi o to, żeby mieszkania były przydatne także ludziom w jesieni ich życia.

- Chodzi o tzw. mieszkania podążające za wiekiem, a więc także adresowane do młodszych kupujących, którzy jednak kiedyś przecież będą seniorami – komentuje Bolesław Meluch.

O jakie wymogi chodzi? Na pewno istotna jest lokalizacja: np. blisko placówek medycznych Ważniejsze wydają się jednak parametry samego mieszkania. Seniorom zależy na nieruchomościach wygodnych, tanich w utrzymaniu i dostosowanych do ich potrzeb. Nie będą to więc mieszkania duże. Druga sprawa to umiejscowienie na niskiej kondygnacji, ewentualnie obecność windy w budynku.

Kolejny obszar to rynek wtórny i nieruchomości już istniejące. Dużą rolę mają tu do odegrania samorządy oraz państwo. Chodzi o formy wspierania takich inwestycji, które będą dostosowywać obecne budynki mieszkalne do wymogów seniorów – np. poprzez montaż wind w nieruchomościach czteropiętrowych. Brak podnośników to cecha m.in. czteropiętrowych bloków z wielkiej płyty. Zasób takich nieruchomości jest bardzo duży i często żyją w nich właśnie osoby starsze. Brak możliwości skorzystania z windy znacznie ogranicza codzienną aktywność takich ludzi.

Ewentualne programy dostosowania nieruchomości pod potrzeby seniorów mogą być szansą na rozkręcenie koniunktury dla firm deweloperskich i budowlanych. Poza tym w zakresie szerszym – dają one szansę zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych najstarszych obywateli.

 

Monika Prądzyńska
Dział Analiz WGN