Przybysze zza wschodniej granicy oczywiście stanowią największą liczebnie grupę. Wg szacunków może być ich u nas nawet milion. Po ułatwieniach dotyczących pobytu i pracy Ukraińcom nie będzie już zależało na meldunku. Natomiast umowa najmu jest dla nich istotna. Potwierdza ona miejsce zamieszkania.

Jakie mieszkania i jakie czynsze?

Czy wynajem dla obcokrajowców może być intratnym zajęciem? Oczywiście tak, ale nie powinniśmy liczyć na to, że z samego faktu, że najemca jest przybyszem,, zaakceptuje on podwyższoną stawkę czynszu. W dobie internetu bardzo łatwo sprawdzić ceny rynkowe, a nikt nie chce przepłacać – także gość z bogatego Zachodu.

Jeśli natomiast chodzi o Ukraińców, ci będą głównie zainteresowani tańszymi mieszkaniami. Chcą minimalizować koszty, więc w grę wchodzi częściej niższy standard i gorsze lokalizacje. Na przypływie pracowników ze wschodu zyskują mniejsze rynki najmu, np. w gminach sąsiednich wokół dużych miast. Czynsze są tu znacznie niższe, co powoduje że najemcy ze wschodu chętniej decydują się na takie lokalizacje.

Jeśli chodzi o wyposażenie mieszkań. Obcokrajowiec na pewno nie zdecyduje się na mieszkanie bez sprzętów. Po prostu dlatego, że sam nie będzie miał własnego wyposażenia. Czasem na rynku spotyka się najemców, którzy mają własne meble, czy sprzęt AGD, ale nie dotyczy to gości z zagranicy. Tak więc mieszkanie powinno mieć wszelki niezbędny sprzęt.

Formalności

Nie ma żadnych szczególnych uregulowań najmu obcokrajowcom, poza tym, że umowa powinna być sporządzona w dwóch wersjach językowych. Najemca musi ją zrozumieć. W praktyce jednak często odchodzi się od tego wymogu, zastępując go jednym z punktów umownych, w którym lokator potwierdza, że zrozumiał i akceptuje zasady umowy.

Choć jest to prostsze, dla pewności, że nasz najemca rozumie zasady, lepiej jednak umowę przetłumaczyć. W ten sposób możemy uniknąć nieporozumień w kwestii odpowiedzialności, wypowiedzenia, kaucji itp.

Innych wymogów nie ma. Oczywiście powinniśmy zażądać wglądu do dokumentów przybysza, także tych potwierdzających pobyt. Dobrze jest podpisać umowę na czas nie dłuższy niż okres obowiązywania wizy.

 

 

Ryzyko?

Czy ryzyko najmu obcokrajowcowi jest większe niż Polakowi? Obawy może budzić scenariusz w którym nieuczciwy najemca bez płacenia ucieka pewnego dnia do swego kraju bądź wywozi część sprzętów. Oczywiście takie ryzyko istnieje, a dochodzenie swoich roszczeń w stosunku do osoby przebywającej za granicą będzie bardzo trudne. Należy jednak pamiętać, że gros ludzi, którzy tu przyjeżdżają zarabiać, traktuje to jak inwestycję i nie chce mieć zatargów z prawem, bo mogłoby to przekreślić możliwość ich pobytu w przyszłości.

Formalną możliwością zabezpieczenia swoich interesów w przypadku, gdy najemca nie płaci a nie chce opuścić lokalu jest podpisanie umowy najmu okazjonalnego. W takiej sytuacji najemca wskazuje mieszkanie do którego się przeprowadzi, jeśli będzie musiał opuścić lokal. Eksmisja uzyskuje klauzulę wykonalności, a najemca dobrowolnie poddaje się egzekucji. Taka umowa musi być jednak poświadczona notarialnie.

Pamiętajmy jednak również, że możemy stosunkowo prostymi środkami przynajmniej ograniczyć ryzyko. Naszym zabezpieczeniem jest kaucja. Jeśli mamy jakieś obawy możemy podwyższyć jej wysokość. Kolejna sprawa to właściwa ocena potencjalnego najemcy i jego sytuacji w Polsce. Można więc zażądać dokumentu potwierdzającego zatrudnienie i wysokość zarobków. Dotyczy to oczywiście również najemców – Polaków. Na naszym rynku najmu rzadko się stosuje tego typu zabiegi, tymczasem nie są one niczym dziwnym – zwłaszcza na rozwiniętych rynkach Zachodu, czy w przypadku najmu od instytucji. Właściciel musi mieć pewność, że jego klient jest wypłacalny i ma stabilną sytuację.

Perspektywy

To w zasadzie tyle, jeśli chodzi o wynajem obcokrajowcom. Ewentualne ryzyko zawsze zależy od konkretnego człowieka, natomiast ogólnie rzecz ujmując duża liczba przybyszów to bardzo dobra sytuacja dla polskiego rynku najmu. Klienci ci jeszcze długo będą potrzebowali mieszkań. Nakręcają więc koniunkturę także w mniejszych miastach i gorszych lokalizacjach. Korzysta na tym rynek mieszkaniowy jako taki, bowiem ciągle opłaca się kupować mieszkania pod wynajem.

Teresa Michniak
Dział Analiz WGN