Na Śląsku i w Zagłębiu, tak jak w całej Polsce, ceny nieruchomości nieznacznie spadły. Dalej utrzymuje się wysoka podaż mieszkań, domów i działek. Transakcji mniej, bo w sytuacji kryzysowej o szybkie decyzje przy kupnie i sprzedaży trudniej. Śląscy Pośrednicy z zazdrością patrzą na Kolegów z Warszawy, Krakowa czy Wrocławia. Tam przecież ceny nieruchomości są średnio dwa razy wyższe niż w Katowicach, przy podobnych prowizjach od transakcji.
Jeżeli w najbliższej przyszłości nie możemy spodziewać się prosperity na rynku, to przynajmniej życzmy sobie więcej szczęścia w codziennej pracy :)