"Puls Biznesu" napisał, że Polsce grożą bardzo wysokie kary za elekrtośmieci, a przepisy, które miałyby pomóc uszczelnić system przetwarzania starego sprzętu RTV i AGD kształtują się wyjątkowo powoli.
Producenci sprzętu mają obowiązek zapewnienia odpowiedniego poziomu odbioru elektro-śmieci, który nakłada Unia Europejska. Do 2016 r. będzie on wynosił 35 proc. masy sprzętu sprzedanego rok wcześniej, czyli 4 kg na mieszkańca rocznie. Zgodnie z danymi resortu środowiska, poziom ten osiągnęliśmy już dwa lata temu. Jednak jak twierdzi część branży tylko na papierze. Według szacunków PwC, aż 40 proc. oficjalnie przetworzonych elektrośmieci to tylko dokumenty. Sytuację poprawić powinna nowelizacja ustawy o elektrośmieciach, która rodzi się w bólach. Nowelizację egzekwuje również nowa dyrektywa UE, która obligowała Polskę do wprowadzenia zmian do lutego bieżącego roku. Jest to już więc pół roku spóźnienia.