Shell, który jest drugim co do wielkości brytyjskim gigantem naftowym nie jest zainteresowany udziałem w eksploatacji brytyjskich złóż gazu łupkowego na obecnym etapie.
Nie wyklucza jednak angażowania się w brytyjskie projekty łupkowe w późniejszym czasie. Z kolei dla rządu brytyjskiego może to być poważny cios w związku z planowaną intensyfikacją poszukiwań gazu łupkowego. W najbliższym czasie ma się rozpocząć kolejny etap koncesyjny obejmujący obszary lądowe Wielkiej Brytanii. Według rządu, brak Shella, który miał pomóc w zachęcaniu innych dużych spółek do zgłaszania się po koncesje może wywołać efekt odwrotny. Jedynym dużym graczem, który do tej pory zdecydował się zainwestować w brytyjskie łupki jest francuski Total. Zadeklarował on zainwestowanie 21 mln funtów.