"Rzeczpospolita" informuje o deflacji, powołując się na ekonomistów, którzy prognozują zjawisko w kraju przez dwa wakacyjne miesiące. Ceny w lipcu i sierpniu spadną minimalnie, 0,2 proc. rok do roku. Kluczowym czynnikiem tego zjawiska, występującego po raz pierwszy w III RP będą niższe ceny żywności, na którą przeznaczanych jest 25 proc. naszych wydatków. W związku z tym tańsze powinny warzywa, owoce, cukier, kawa, herbata. Krótkotrwała sezonowa deflacja nie jest zagrożeniem dla gospodarki.