Uczestnicy przez 2 minuty muszą zrobić jak najwięcej zakupów na stronie internetowej i napisać, co by było, gdyby rzeczywiście dostali je za darmo.  Oczywiście jest to tylko wirtualna symulacja, ale pięć osób, które w najciekawszy sposób uzasadnią, co by z "zakupionym" towarem zrobiły, wejdą do finału. Tam będą walczyć już o realny sprzęt. Finałowa piątka rozegra cztery serie 2-minutowych wirtualnych zakupów. Po każdej z nich odpadać będzie osoba, której zakupy będą miały najniższą wartość. Zwycięzca całych rozgrywek dostanie za darmo wszystko, co udało mu się kupić w ostatniej serii zawodów. Na stronie Avansu można już ćwiczyć w aplikacji konkursowej.
- Mamy nadzieję, że akcja przełoży się na wzrost popularności naszego sklepu internetowego, a co za tym idzie - również zwiększoną sprzedaż. Mamy świadomość, że niskie ceny to już za mało, żeby skutecznie przyciągnąć klientów - tłumaczy dyrektor ds. sprzedaży internetowej Avans Grzegorz Ożóg.
Analogii do kampanii Media Markt "Bierz, co chcesz w 150 sekund" jest tu kilka, co już zauważyli internauci. Niemiecka sieć w swojej kampanii pytała uczestników, co kupiliby w Media Markt, gdyby mieli na to tylko 2,5 minuty, ale za to portfel bez dna. Najlepsza osoba przez 150 sekund biegała po sklepie i dostawała za darmo wszystko, co w tym czasie zdążyła zabrać. W lutym zwycięzca polskiej edycji tej kampanii wygrał w ten sposób sprzęt warty ponad 255 tys. zł.
Od tych nawiązań Avans odcina się jednak w swym spocie promocyjnym, gdzie główną postacią jest Michał Wiśniewski, lider zespołu Ich Troje. "Dość traktowania nas jak idiotów, dość biegania po sklepie" - krzyczy muzyk w pierwszych słowach w spocie.