Z danych wynika, że od 2009 roku ceny metra kwadratowego systematycznie spadają, a w tym roku osiągnęły poziom z 2006 roku.
Przedsiębiorcy przewidują, że w najbliższych miesiącach ceny mogą jeszcze minimalnie spaść, ale będą to kwoty rzędu kilkudziesięciu złotych. Eksperci zaznaczają, że w tej chwili sprzedający są bardzo chętni do negocjacji i można uzyskać spory upust, który będzie większy niż prognozowany spadek cen nieruchomości. Na rynku jest dużo pustych mieszkań, zarówno nowych jak i używanych. Konkurencja jest więc ogromna. Jej zdaniem ceny przestaną spadać w pierwszym kwartale 2014 roku. Po zakończeniu programu Rodzina na Swoim i po wejściu w życie ustawy deweloperskiej część ciężaru opieki finansowej przejęli sami deweloperzy. Oferują oni w tej chwili rozmaite programy, które ułatwiają transakcję. Chodzi między innymi o możliwość rozliczenia innego mieszkania, czy rozłożenie płatności na raty. Część tych udogodnień niedługo zniknie z rynku. Eksperci sądzą, że na ceny nieruchomości wpłynie ustawa deweloperska. Nakłada ona obowiązek na firmy deweloperskie otwarcia rachunku powierniczego. Małe firmy mają z tym ogromne trudności i dlatego mogą niedługo upaść. Pozostaną wtedy wielcy gracze, którzy zaczną dyktować ceny. W tej chwili cena metra kwadratowego mieszkania w Warszawie wynosi około 7 tysięcy złotych. W innych dużych miastach nie przekracza 6 tysięcy.