Jednocześnie osiem procent pań kupuje mieszkanie dopiero po ponad półrocznych poszukiwaniach. Panów szukających tak długo jest czterokrotnie mniej. To jednak do mężczyzn należy rekord w transakcjach przeprowadzonych w ostatnich miesiącach. Na zakup – w tym przypadku – domu jeden z nich zdecydował się po około dwudziesty sześciu miesiącach poszukiwań, choć statystycznie zajmuje to około czterdzieści osiem  dni. Kobiety na wybór domu potrzebują sześćdziesiąt trzy dni. Jeśli mowa jest z kolei o zakupie działek, to okazuje się, że panie poszukują gruntów o trzynaście dni dłużej niż panowie, bo około osiemdziesiąt dni. Ale różnic jest znacznie więcej. Jak wynika z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii w zeszłym roku, kobiety (sześćdziesiąt dwa  procent) częściej dążą do kupienia własnego mieszkania niż mężczyźni (pięćdziesiąt trzy procent). Ci ostatni z kolei częściej (2dwadzieścia jeden procent) deklarują chęć długoterminowego wynajmowania czterech kątów (dwanaście procent) i mają mniej oporów przed wzięciem kredytu hipotecznego.
Przypominamy, że jeszcze kilka miesięcy temu, ponad pół roku szukał mieszkania co trzeci klient. Mimo zdecydowanej przewagi podaży mieszkań nad popytem, proces wyboru idealnego lokalu nie zawsze był szybki. Dla części klientów wybór wciąż był zbyt mały lub ceny są zbyt wysokie  Są też klienci, którzy wprawdzie znaleźli kilka interesujących ofert, ale nie są w stanie dokonać ostatecznego wyboru.