Coraz częściej poznańskimi blokami i kamienicami opiekują się specjaliści z profesjonalnych firm zarządzających.
- Zarządzanie nieruchomością wymaga bogatej wiedzy z prawa budowlanego, ustawy o własności lokali i rachunkowości. Jedna osoba - nawet wykształcona - nie jest w stanie tego wszystkiego ogarnąć. Lepiej zarządzanie zlecić specjalistom. Pracy dla zarządców może być jeszcze więcej. W Sejmie trwa dyskusja nad projektem wprowadzenia w życie obowiązkowego przekształcenia spółdzielni mieszkaniowych we wspólnoty mieszkaniowe. Ustawa zakłada, że jeśli w bloku znajdzie się choć jedno wykupione przez właściciela mieszkanie, to cały budynek z automatu podlegać będzie nowej ustawie regulującej działalność wspólnot mieszkaniowych. A taka wspólnota musi z kolei powołać organ zarządczy albo opiekę nad nieruchomością powierzyć profesjonalnej firmie zarządczej. Brak wiedzy, doświadczenia, a przede wszystkim czasu sprawia, że coraz więcej wspólnot wybiera tę drugą opcję, skłaniając się ku wykwalifikowanemu zarządcy nieruchomości. Taki zarządca dba o porządek w budynku, kontroluje opłaty za media, sprawdza działanie wspólnych urządzeń, jak oświetlenie i ogrzewanie na klatce schodowej. W sytuacjach wyjątkowych reprezentuje wspólnotę w sądzie, urzędach i instytucjach. Zarządzanie nieruchomością wymaga zatem specjalistycznej wiedzy z prawa, gospodarki przestrzennej, zarządzania, budownictwa, rachunkowości i finansów czy ochrony zabytków. - Naturalne zatem jest, że nie jest to wiedza do przyswojenia przez jedną osobę lub zarząd, który zarządzanie wspólnotą przeprowadzałby w czynie społecznym. Okazji do błędów i zaniedbań nie brakuje. A pamiętajmy, że za każdorazowe decyzje odpowiada zarząd, również z tytułu odszkodowań za wyrządzone szkody . Profesjonalny zarządca musi posiadać ubezpieczenie z tytułu czynności zawodowych na minimum 50 tys. euro. Ponadto licencjonowani zarządcy nieruchomości mają obowiązek stałego podnoszenia swoich kwalifikacji zawodowych. Na kursach i szkoleniach zarządcy uczą się, że do ich obowiązków należy nie tylko utrzymanie powierzonej nieruchomości w dobrym stanie technicznym i finansowym, ale także takie gospodarowanie budynkiem, by zaczął on przynosić realne zyski. Może być to na przykład wynajem pustych pomieszczeń gospodarczych na sklepy lub lokale usługowe, ścian budynku na reklamy, a dachu - np. na anteny operatorów telefonii komórkowej.