PGNiG podjęło decyzję o uruchomieniu w 2013 r. oferty dual fuel dla biznesu, czyli sprzedaży podwójnego paliwa. Do gazu, który spółka oferuje już dziś, dołączy energię elektryczną. - Trwają przygotowania do wdrożenia. Zależy nam na tym, aby nasza oferta spełniała najlepsze standardy, i chcemy być do niej maksymalnie przygotowani - mówi rzeczniczka PGNiG. Jednym z warunków wprowadzenia łączonej sprzedaży gazu i energii jest m.in. gotowość systemów informatycznych PGNiG, które spółka będzie modyfikować w tym roku. Bez zakończenia prac oferta nie ruszy. Pilotaże pokazały, że klienci są bardzo zainteresowani łączoną ofertą. Główna zaleta - konkurencyjna cena energii oraz jedna faktura za gaz i prąd. - Po wdrożeniu sprzedaży energii elektrycznej dla klientów biznesowych będziemy proponowali taką usługę klientom indywidualnym - zapowiada rzeczniczka. Skąd gazowy gigant weźmie energię elektryczną? Z Towarowej Giełdy Energii, przez którą przechodzi już ok. 70 proc. wyprodukowanego w Polsce prądu. Elektrownie zostały zmuszone od połowy 2010 r. do zaoferowania na parkiecie 15 proc. swojej produkcji. Działaniom PGNiG z niepokojem przygląda się energetyka. - Chętnie zaoferowałbym gaz swoim klientom, ale giełdowy rynek hurtowy błękitnego paliwa dopiero raczkuje. Od uruchomienia giełdy gazu pod koniec grudnia zawarto dwie transakcje - mówi DGP jeden z menedżerów w energetyce. Powód posuchy - brak paliwa, bo uzgodnienia dotyczące obowiązkowej ilości gazu, który PGNiG musiałoby sprzedawać przez giełdę, wciąż trwają. Szefowie największych koncernów energetycznych ze zniecierpliwieniem czekają więc na otwarcie rynku gazu i mimo wszystko szykują się do konkurowania z gigantem. Zgodę URE na handel gazem od października ub.r. posiada już m.in. Tauron, energetyczny koncern z największą liczbą klientów w Polsce (ponad 5 mln). - Chcemy być liczącym się graczem na rynku gazu - zapowiada prezes Dariusz Lubera. Wejście na rynek gazu zapowiadają również Enea i Energa oraz polska spółka niemieckiego koncernu RWE. Pierwsza planuje ten ruch na 2014 r.  Ofertę dualfuel wprowadzają także najmniejsi gracze na rynku energii, np. Energia dla Firm. - Mamy już kilkudziesięciu odbiorców, zarówno wśród gospodarstw domowych, jak i w małych firmach - mówi Paweł Owczarski, prezes Energii dla Firm. Spółka kupuje gaz za granicą lub od konkurentów PGNiG. W ten sposób zdobywanego paliwa starczy jednak zaledwie dla garstki odbiorców, bo poza kontrolą państwowego koncernu pozostaje zaledwie 2 proc. rynku.