We czwartek rząd przyjął projekt budżetu na 2012 rok.
Premier Donald Tusk na konferencji po posiedzeniu rządu powiedział, że "weszliśmy na drogę konsolidacji, ścieśniania, oszczędzania, tak aby osiągnąć bezpieczny dla Polski próg deficytu i długu publicznego", ale "inaczej niż w wielu innych krajach, ta konsolidacja budżetu nie dotyka bezpośrednio kieszeni ludzi". Dodał też, że "najbardziej twardą decyzją, jeśli chodzi o wynagrodzenia, jest kolejny rok bez podwyżek dla pracowników administracji”. Projekt zakłada zwiększenie wydatków na edukację i naukę. Według słów premiera: "Chcemy mimo kryzysu zwiększyć i to wydatnie środki na to, co jest najbardziej prorozwojowe, a wiec na naukę. W roku 2012 zwiększymy nakłady o 9 proc. w porównaniu do roku 2011. To dużo pieniędzy. Ciągle za mało, żebyśmy się mogli tym szczycić w porównaniu do najbardziej rozwiniętych państw".