Trendy w budownictwie jednorodzinnym w ostatnich latach przeszły istotną metamorfozę. Wpływ na taki stan rzeczy mają zarówno czynniki ekonomiczne, jak i kulturowe. Rosnące koszty kredytowania (wkład własny, marże kredytów) pchają budujących własne domy do realizacji mniejszych i tańszych w budowie obiektów. Zresztą takie są dziś bardziej potrzebne, niż domy o kilku kondygnacjach. Do lamusa odchodzi model rodziny wielopokoleniowej, która żyje razem pod jednym dachem. Duże domy kilkukondygnacyjne były popularne jeszcze w latach 90. Dziś jednak odchodzi się od takiego budowania, a domy tego typu na rynku wtórnym często można kupić po obniżonych cenach.
Z racji mniejszej dzietności obecnych młodych małżeństw, a także coraz popularniejszego życia w pojedynkę do głosu dochodzą wygodniejsze i tańsze w utrzymaniu małe metraże. Najmniejsze domy parterowe nie różnią się wielkością od mieszkań. Spotyka się metraże w przedziale 60 – 80 mkw. Są to projekty tanie – bez garażu i użytkowego poddasza. Taki dom można kupić już za 150 tys. zł.
Najpopularniejsze są jednak domy parterowe o metrażach 100 – 120 mkw. z większą funkcjonalnością. Zmiany cywilizacyjne prowokują do projektowania dwustanowiskowych garaży. Ceni się też poddasze użytkowe. W WGN przeciętne ofertowe ceny domów parterowych na rynku wtórnym mieszczą się w przedziale 2500 – 3000 zł. 100 – metrowy dom można mieć już za niecałe 300 tys.
Z drugiej strony należy jednak pamiętać, że jeśli zależy nam na odpowiedniej liczbie pomieszczeń, ale zachowaniu parterowej, prostej bryły, zazwyczaj będziemy potrzebowali większej działki, by taki dom postawić – bowiem wszystko musi być „rozłożone” na parterze. Tak więc – w zależności od projektu – koszty działki w przypadku domów parterowych mogą być większe.
Jakie są zalety takiego budownictwa? Oprócz ceny należy tu wymienić także szybkość realizacji. Posiadacze takich nieruchomości doceniają również zalety aranżacyjne. Domy parterowe niejako „zlewają się” z ogrodem, który otacza wszystkie pomieszczenia budynku. To sprawia wrażenia większej bliskości natury i otoczenia zewnętrznego. Jego aranżacja będzie równie ważna, jak aranżacja wnętrza. Domy parterowe potrafią prezentować się okazale. Są „rozłożyste” o dużej powierzchni dachowej, co sprzyja ich wizualnej atrakcyjności.
Zaletą, z racji stosunkowo niewielkiej powierzchni, będą też niższe koszty utrzymania i energooszczędność. Dzięki prostej bryle ograniczają one zużycie energii i są przyjazne dla środowiska naturalnego. Minimalizowanie strat energetycznych jest możliwe dzięki właśnie uproszczonej konstrukcji, która pozwala uniknąć tzw. mostków termicznych, przez które z budynku ucieka ciepło.
Za kolejną zaletę można uznać brak schodów. Po pierwsze oznacza on oszczędność w przestrzeni, bowiem schody potrafią zabrać jej bardzo wiele, po drugie – pierwsza kondygnacja nie zawsze sprawdza się, jeśli mamy w domu osoby starsze, inwalidów czy małe dzieci. Zresztą konieczność codziennego wspinania się na piętra może męczyć każdego.
Organizacja funkcjonalna wszystkich pomieszczeń na parterze może pozwolić lepiej doświetlić nieruchomość światłem naturalnym i uniknąć – czasem spotykanych w domach piętrowych – ciemnych korytarzy.
Wszystko wskazuje na to, że renesans budownictwa parterowego w Polsce będzie trwał. Pcha do tego na pewno chęć zaoszczędzenia środków, ale również po prostu i moda. A z tą w przypadku domów parterowych niewątpliwie mamy do czynienia.
Teresa Michniak
Dział Analiz WGN