Własny basen kojarzy nam się z willami bogaczy i słonecznymi rejonami świata – Kalifornią w USA czy np. Lazurowym Wybrzeżem we Francji. 
Inwestycja w basen nie jest przedsięwzięciem tanim. Eksperci od tej tematyki podkreślają często, że w polskich warunkach, jeśli naprawdę chcemy mieć radość z użytkowania takiego obiektu, być może lepszym rozwiązaniem jest inwestycja w całoroczny basen pod dachem. Z basenu zewnętrznego zazwyczaj korzysta się maksymalnie do 4 miesięcy w roku. Przy kapryśnej pogodzie latem, oczywiście realne możliwości w tym zakresie będą dużo mniejsze.

Koszty budowy, podobnie jak koszty utrzymania basenu są związane oczywiście z jego rodzajem i technologią. Najlepiej mieć sprecyzowane na początku, czy chcemy mieć basen, czy nie. Od tego bowiem powinien zależeć wybór działki. Wysoki poziom wód gruntowych może skomplikować projekt i budowę i przełożyć się na wyższe koszty całości. 
Kolejna sprawa to rozmiary działki. Musi być ona wystarczająco duża, by zapewniając wygodę pomieścić basen i dom. Liczy się też nasłonecznienie. Basen zewnętrzny w miejscu zacienionym może pochłaniać dodatkowe koszty, bowiem woda się w nim szybciej schłodzi. 


Na poziom kosztów oczywiście będzie wpływało też to, czy basen będzie usytuowany na zewnątrz, czy w zadaszonym pomieszczeniu. Drugi wariant oczywiście znacznie podroży inwestycję. 

Technologie wykonania samej niecki basenowej są bardzo różne. Może być to zbrojony beton, ale również betonowe bloczki. Można wybrać nieckę z prefabrykatów – ze stali ocynkowanej, z aluminium, polipropylenu, żywicy poliestrowej wzmacnianej włóknem szklanym itd. 

Ile to kosztuje? Ciężko posługiwać się  konkretami, wiele zależy od wymiarów basenu, przyjętej technologii itp. ale szacuje się, że koszt postawienia niedużego basenu – (8x4 x 1,5) z bloczków betonowych wynosi około 40 – 45 tys. zł. Oczywiście mówimy o podstawowym wyposażeniu, w skład którego powinny wchodzić: zestaw filtrujący, skimmer (powierzchniowy oczyszczacz wody), drabinka, odkurzacz dna, tester Ph. Oczywiście wybór osprzętu jest bardzo szeroki, co przełoży się  na wyższe koszty. Możemy np. zafundować sobie system podgrzewania wody, żaluzje basenowe, oświetlenie podwodne, elektroniczny tester do wody, fontanny, natryski, urządzenia do masażu wodnego. 

Jeśli chcemy zainwestować w basen nieco większy, zwłaszcza z systemem ogrzewania wody, koszty znacznie wzrosną. Należy liczyć się z wydatkiem około 150 – 200 tys. Podobne koszty będą dotyczyły najprostszego, niewielkiego basenu krytego. 
Oczywiście koszt budowy to nie wszystko. Do tego dochodzą niemałe koszty utrzymania, konserwacji, chemii potrzebnej do wody. Co jakiś czas będzie trzeba skorzystać z usług profesjonalnych firm zajmujących się konserwacją instalacji basenowej, czyszczeniem itp. Szacuje się, że przeciętne roczne koszty z tym związane przy prostym, domowym basenie zewnętrznym o standardowych wymiarach mieszczą się w przedziale 2 – 3 tysiące złotych, choć  mogą zdarzać się sytuacje awaryjne i koszty będą szły w górę. 
A za ile można dom z basenem kupić? Z danych analityków WGN wypływają ciekawe wnioski. Otóż na rynku wtórnym takie nieruchomości wcale nie muszą być drogie, jeśli rozpatrywać stawkę za metr kwadratowy. Zazwyczaj jednak cena całości jest wysoka, a to dlatego, że domy z basenem to z reguły nieruchomości naprawdę duże. 
Dla przykładu – za ponad 3,5 mln zł można stać się posiadaczem rezydencji o powierzchni blisko 500 mkw. w jednej z miejscowości województwa śląskiego.

Blisko 6 mln zł to z kolei cena ofertowa zabytkowego pałacu z basenem z lat dwudziestych minionego wieku, zlokalizowanego na Pomorzu. Posiadłość ma 1000 mkw. Cena za metr kwadratowy to 2700 zł. 
Z kolei jedną z rezydencji o powierzchni 1000 mkw. z własnym, krytym basem, zlokalizowaną w woj. łódzkim można kupić za niecałe 2 mln zł (1950 zł/ mkw.). 

Jak więc widzimy, stawki nie są wygórowane, ale ceny całości są naprawdę wysokie ze względu na bardzo duże powierzchnie. Tak więc – siłą rzeczy – własny dom z basenem nie jest na każdą kieszeń. 

Marcin Moneta
Dział Analiz WGN