Obecny cykl obniżek stóp procentowych trwa od maja 2012 roku, kiedy podstawowa stopa referencyjna wynosiła 4,75 proc. Dziś jest to rekordowo niski poziom 1,5 proc. Mimo to wyniki akcji kredytowej na rynku kredytów hipotecznych są dalekie od oczekiwań banków.
Rok 2014 był najsłabszy pod tym względem od 2005 roku (raport Amron – Sarfin IV kw. 2014). Również w obecnie mijającym roku wyniki akcji kredytowej rozczarowują. W III kwartale br. banki przyznały kredyty o wartości niższej o 3,52% niż kwartał wcześniej, natomiast liczba nowoudzielonych kredytów była niższa o 5,5 %. Wg analityków WGN w takiej sytuacji podwyższanie marż na dłuższą metę dodatkowo pogłębiłoby negatywne zjawiska, dlatego nie należy oczekiwać tego typu posunięć ze strony wielu instytucji bankowych.
W grudniu jednak kilka banków podniosło marże, choć oficjalnie taki krok nie ma nic wspólnego z nowym podatkiem. Skala podwyżek wynosiła przeciętnie od 0,4 do 0,6 pkt. proc. Chodzi o takie instytucje jak, m.in. Pekao, Deutsche Bank, mBank, Raiffeisen Polbank, eurobank, City Handlowy.
Wzrost marży o 0,5 pkt. proc. dla kredytu wartego około 300 tys. zł na 30 lat oznacza ratę wyższą o około 60 – 80 zł miesięcznie.
Czy taki stan rzeczy pozostanie na dłużej? Jeśli na rynku działa zasada zdrowej konkurencji, nie powinien. Kredytobiorcy „odpłyną” do instytucji, które nie będą przerzucać kosztów nowej daniny na klientów. Z kolei Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów powinien interweniować w przypadku ewentualnych zmów cenowych.
Jak w obecnej sytuacji powinien zachować się klient zainteresowany kredytowaniem? Warto na razie dać na wstrzymanie i obserwować sytuację. Być może mamy do czynienia tylko z krótkotrwałą podwyżką marż, które znów wrócą do poprzedniego poziomu w nowym roku. W najgorszej sytuacji są osoby, które już załatwiają kredyt. One z dnia na dzień dowiadują się, że jego koszty będą wyższe. Spać spokojnie oczywiście mogą natomiast ci, którzy mają już podpisaną umowę z określoną marżą. Dla nich nic się nie zmieni.
Należy jeszcze dodać, że – jeśli w czarnym scenariuszu – wyższe marże się utrzymają, nadzieją na takie kredyty mogą być kolejne posunięcia Rady Polityki Pieniężnej, a ta – prawdopodobnie – w nowej kadencji będzie chciała jeszcze zmniejszyć stopy procentowe. Eksperci spodziewają się przynajmniej jednego cięcia w 2016 roku – o 0,5 proc., co w praktyce zniwelowałoby skutki wyższych marż.
Czy tak się stanie, zobaczymy. Projekt podatku od aktywów bankowych zakłada obłożenie nim banków w wysokości 0,39 proc. w skali roku, co ma dać budżetowi państwa wpływ na poziomie 5,5 mld zł rocznie. Z tych pieniędzy rząd chce finansować programy socjalne, m.in. 500 zł na dziecko.
Sektor bankowy w Polsce z roku na rok powiększa swoje zyski. . W zeszłym roku wyniosły one ponad 16 mld zł – o ponad 7 proc. więcej niż przed rokiem. Do tego należy dodać, że ceny usług i opat bankowych są w naszym kraju jednymi z najwyższych w Europie.
Monika Prądzyńska, Dział Analiz WGN