W miastach takich jak Wrocław, w którym obecnie rynek odrestaurowanych kamienic jest najbardziej rozwinięty, za świetnie położone, atrakcyjne budynki tego typu należy płacić nawet kilkanaście milionów złotych. Podobne, choć nieco niższe wyceny, dotyczą Poznania, Krakowa, czy Gdańska.

Odrestaurowana kamienica w centrum miasta świetnie nadaje się jako budynek z przeznaczeniem na wynajem – pod lokale użytkowe jako siedziby firm, punkty handlowe, hotele, restauracje, czy też np. jako apartamenty na wynajem. Zabytkowe, piękne elewacje dodają takim budynkom prestiżu, a dobra, centralna lokalizacja zwiększa ich wartość.

Coraz częściej w WGN obserwujemy oferty odrestaurowanych budynków przeznaczonych dla inwestorów i wystawianych na sprzedaż nie tylko w największych miastach. Wysokie wyceny – oczywiście jak na lokalny rynek – uzyskują choćby kamienice z Torunia, Szczecina, Kłodzka, Słupska i wielu innych lokalizacji w całym kraju.

Dla przykładu – w Szczecinie, w samym centrum jeden z oferentów wystawił na sprzedaż gruntownie wyremontowaną, zabytkową kamienicę w zabudowie starówki, w cenie 2,2 mln zł, co daje w przeliczeniu na powierzchnię, stawkę za metr na poziomie ponad 7 tysięcy. Taka stawka pokazuje siłę lokalnego rynku szczecińskiego –cena metra nie odbiega od najbardziej prestiżowych ofert z Wrocławia, czy Krakowa.

Podobnie drogą ofertę zamieścił jeden ze sprzedających z Pszczyny, gdzie za ponad 2,3 mln zł do kupienia jest zabytkowa kamienica, z luksusową restauracją. Cena metra kwadratowego tego obiektu sięga 7800 zł za metr kwadratowy.

„Zagłębiem” atrakcyjnych kamienic okazuje się też Toruń. Tam nie brak ofert sprzedaży budynków, zlokalizowanych na pięknej, zabytkowej starówce. Ceny sięgają 2,5 mln zł, a stawka za metr to około 4 tysiące.

W Słupsku też nie brak ofert odrestaurowanych kamienic. Ceny sięgają nawet 3 mln zł. Tyle policzył sobie jeden z oferentów w WGN, który ma do sprzedania budynek o powierzchni 1500 m kw. położony przy głównej drodze Słupsk – Ustka, a więc w atrakcyjnej inwestycyjnie lokalizacji.

W malowniczym Kłodzku na Dolnym Śląsku za atrakcyjną, barokową kamienicę położoną w samym Rynku, należy zapłacić 1,9 miliona złotych. Stawka za metr kwadratowy jest tu obniżona – wynosi 1800 zł, dlatego, że budynek wymaga dopiero rewitalizacji. Inna oferta z tej samej lokalizacji to 1,1 mln zł, za budynek również do remontu. Tu cena metra wynosi 1100 zł.

Na drugim biegunie cenowym w przypadku kamienic, nie brak właśnie tego typu ofert – obiektów zdekapitalizowanych, które mają duży potencjał inwestycyjny, ale wymagają nakładów finansowych. W WGN poza największymi miastami rzadko są one wyceniane na więcej niż 2 tysiące złotych za metr kwadratowy. Kamienicę o powierzchni 1000 – 1500 m kw. kwalifikującą się do remontu.

Choć oferty te na pewno wiążą się z koniecznością wyłożenia dużego kapitału, to warto się z nimi zapoznać, bowiem za niewielkie pieniądze można ustrzelić okazję, która po zainwestowaniu daje szansę na dużą stopę zwrotu. Przykładowo – zabytkowa kamienica z 1920 roku, z centrum Piotrkowa Trybunalskiego została wyceniona zaledwie na 300 tysięcy złotych. Z kolei, w miejscowości Gniew do kupienia jest kamienica z XVII wieku, zlokalizowana w sąsiedztwie tamtejszego zamku. Za obiekt wpisany do rejestru zabytków oferent oczekuje 340 tysięcy złotych. W Mysłowicach kamienica z początku XX wieku jest do sprzedania za niecałe pół mln zł. Cena metra kwadratowego to 1100 zł.

Oczywiście kamienice do remontu to oferta dla odważnych inwestorów, którzy mają wystarczający kapitał i wiedzę z zakresu restauracji takich obiektów. Na pewno wyremontowana kamienica zyskuje na wartości nawet kilkukrotnie, a co więcej, z racji atrakcyjnego wyglądu i dobrego położenia raczej nie traci na wartości, za to daje duży wachlarz możliwości inwestycyjnych. Udane rewitalizacje i przystosowanie do nowych funkcji komercyjnych pokazuje, że są to działania opłacalne, które przynoszą spodziewane korzyści. Rynek wyremontowanych kamienic sukcesywnie się rozwija, a jak pokazują przykłady, niektóre obiekty nawet z mniejszych miast zyskują wyceny na poziomie najdroższych kamienic w polskich metropoliach.

 
Marcin Moneta / Dział Analiz WGN