Gruntownie odnowione, zachwycające pięknem elewacji. W największych miastach Polski obserwujemy od kilku lat rozwijający się rynek kamienic. Budynki z okresu przedwojennego, a nawet z XIX wieku, które do niedawna jeszcze niszczały, dziś po gruntownych rewitalizacjach, stają się obiektami prestiżowymi, świetnie nadającymi się na hotel, siedziby firm, biura. Takie realizacje możemy spotkać na największych rynkach kraju. Funkcjonują też odpowiednio wyspecjalizowane firmy, które zajmują się restauracją takich obiektów. Odnowiona kamienica to wydatek dla zasobnych inwestorów. Najdroższe kosztują nawet 15 mln zł.
Na tyle właśnie wyceniono, najdroższą w tej chwili wśród ofert WGN, kamienicę we Wrocławiu. Przepiękny wyremontowany w 2000 roku budynek, położony na Starym Mieście, jest już w większości wynajęty na gastronomię, placówkę bankową itp. Metraż obiektu to 2100 m kw., co oznacza, że cena metra kwadratowego wynosi 7300 zł, a więc jest zdecydowanie powyżej średniej dla wrocławskiego rynku (około 6100 zł). Wrocław jest w ogóle jednym z miast najbardziej „liczących się” na rynku kamienic w Polsce. Jest ich tu po prostu najwięcej, wiele też, dzięki systematycznym
inwestycjom, zarówno miejskim jak i deweloperskim, doczekało się odnowienia. Szacuje się, że liczba kamienic w stolicy Dolnego Śląska wynosi około 3 tysięcy. Wśród ofert zamieszczonych w WGN są też obiekty w cenach 7 i 6,5 mln zł, a stawka za metr kwadratowy dla jednego z budynków odrestaurowanych w 2012 roku, również w centralnej lokalizacji, wynosi ponad 10 tysięcy złotych. To pokazuje, jak wysokie wyceny mogą uzyskiwać takie
nieruchomości.
W Poznaniu, za kamienicę położoną w okolicach Starego Rynku (1600 m kw.) oferent oczekuje 10 mln zł, czyli 6250 zł/ m kw. Inna oferta z Poznania to z kolei 8 mln za 4 kondygnacyjny budynek wzniesiony na początku XX wieku, również położony na starówce.
Co ciekawe – stosunkowo tanio, jak na tamtejszy rynek, wyceniono jedną ofertę z Krakowa. Kamienica na Starym Mieście z 1895 roku (stan techniczny – dobry) jest do kupienia za 3 mln zł. W tej cenie sprzedający oferuje 78 procent udziałów.
Sporo ciekawych obiektów na sprzedaż możemy napotkać również, na słynącej ze swej urody, starówce w Toruniu. Tu przeciętne ceny wynoszą od 1,6 do 2,6 mln zł, a średnia stawka za metr kwadratowy to 4800 zł.
Czy kupno tak drogich obiektów to opłacalny interes? Na pewno odrestaurowane kamienice wyróżnia kilka cech: są one wyjątkowe pod względem architektonicznym, z reguły położone w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach (centra miast, starówki), oraz cechują je często duże metraże lokali wewnątrz, duże okna i wysokie sufity.
Te wszystkie cechy sprawiają, że
kamienica kupiona w celach inwestycyjnych może być świetnym obiektem na
wynajem pod biura, hotel, restauracje, salony firmowe,
apartamenty, ale też warto wspomnieć, że i mieszkania na sprzedaż w odrestaurowanych kamienicach niejednokrotnie uzyskują bardzo wysokie wyceny.
Dla przykładu można podać, że stawka za jedno z mieszkań –
apartament wystawiony na sprzedaż w kamienicy przy ul. Floriańskiej w Krakowie kosztuje 2,2 mln zł, co za 201 m kw. daje stawkę w wysokości 10,7 tysiąca złotych od metra! Inny lokal mieszkalny – w zabytkowej kamienicy, z początku XX wieku (1906) kosztuje ponad 8200 zł za metr. Podobne przykłady można mnożyć – mieszkania w zabytkowych kamienicach, zwłaszcza w tych wyremontowanych, położonych w prestiżowych lokalizacjach są często droższe nawet o 4 - 5 tysięcy złotych za metr od lokali przeciętnie wycenianych na rynku.
Jak już powiedzieliśmy – polski rynek zabytkowych kamienic, odrestaurowanych w celach inwestycyjnych, ma zaledwie około 10 lat, mimo to dynamicznie się rozwija. Spotykamy specjalistyczne firmy, które zajmują się tylko takimi projektami, są to bowiem zbyt pracochłonne i kosztochłonne
inwestycje dla „masowych” deweloperów.
Przykłady udanych realizacji pokazują, że mimo często bardzo dużych kosztów renowacji, ten biznes się opłaca. Należy sądzić, że podaż takich obiektów, mimo, że rynek ten zawsze będzie wąski, jednak będzie rosła.
Kamienice dają dostęp do bardzo dobrych lokalizacji, w śródmiejskiej zabudowie, niedostępnych dla budownictwa deweloperskiego. Są świetnymi obiektami dla firm szukających wystawnych siedzib,
apartamenty Premium dla bardziej wymagających klientów, hotele, restauracje, kancelarie prawne itp.
Małgorzata Batek / Dział Analiz WGN