Lokalizacja wrocławska na mapie Polski wyceniana jest bardzo wysoko i postrzegana przez sprzedających za bardzo prestiżową. Ponadto rynek wrocławski wyróżnia duża liczba ofert apartamentów na sprzedaż. W WGN jest ich obecnie 49. Z czego wynika zarówno duża podaż, jak i bardzo wysokie ceny? Przegląd wrocławskich ogłoszeń wyraźnie obrazuje sytuacje na rynku, na którym pojawiło się dużo mieszkań apartamentowych zaoferowanych przez deweloperów. Aż 43 oferty dotyczą właśnie apartamentów nowych, z rynku pierwotnego. I jest to bardzo typowe dla Wrocławia, w odróżnieniu od takich miast jak Warszawa, czy Kraków. Najpewniej wynika to z faktu, że w dosyć dobrych lokalizacjach we Wrocławiu można znaleźć jeszcze miejsce na nowe, ciekawe inwestycje. Niewątpliwie za taką dzielnicę miasta można uznać, uważany za jeden z najbardziej prestiżowych, Biskupin. To właśnie w tej lokalizacji obecnie w WGN jest najwięcej apartamentów na sprzedaż. Osiedle to wyróżnia kameralny charakter i położenie w sąsiedztwie terenów zielonych.

Na Biskupinie, na monitorowanym osiedlu z ochroną, posiadającym garaż podziemny z miejscami postojowymi, część rekreacyjną dla mieszkańców, longue club, fitness, saunę, siłownię i jaccuzi, za 100. metrowe mieszkanie (trzypokojowy apartament z dużym tarasem) będziemy musieli zapłacić blisko milion złotych. Wśród najdroższych ofert na tym osiedlu znajdziemy apartament 180 metrowy, w cenie bliskiej 1,8 mln zł. Jest to dwupoziomowe mieszkanie, 6 pokojowe, z czego poziom drugi – 80 metrowy, to antresola, umożliwiająca dobrowolną aranżację.

Inne oferty z rynku pierwotnego to mieszkania w apartamentowcu znajdującym się na wrocławskich Hubach. Oferta dotyczy mieszkań o metrażach od 27 do 65 m kw. Nie są one charakterystyczne dla apartamentów, ale nieruchomości te wyróżnia wysoki standard i liczne udogodnienia. Oferent uważa, że jest to ciekawa alternatywa inwestycyjna. Cena metra wynosi 8180 zł.

Mimo, że w większość ofert w tym segmencie rynku we Wrocławiu dotyczy apartamentów z rynku pierwotnego, równie atrakcyjne oferty znajdziemy wśród apartamentów z rynku wtórnego. „Widełki” cenowe  w tym segmencie charakteryzuje bardzo duża rozpiętość. 100. metrowe mieszkanie  na Śródmieściu, w budynku z 2001 roku kosztuje  620 tys. zł, czyli 6200 zł od metra kwadratowego. Z kolei za 80 metrowe mieszkanie, w prestiżowej lokalizacji, tuż przy wrocławskim Rynku, sprzedający chce 650 tys.zł, co daje 8100 zł za metr kwadratowy. Natomiast w samym rynku za lokal w zabytkowej kamienicy, którego metraż nie pozwala uważać go za typowy apartament, lecz w związku z wyróżniającą go lokalizacją trzeba zapłacić 14 tys. zł za metr kwadratowy.

Obecnie na wrocławskim rynku apartamentowym mamy do czynienia z pewnego rodzaju zmianą. Jest więcej ofert, a ponadto wiele z nich to nowe, ciekawe propozycje z rynku pierwotnego. Największy kryzys na rynku apartamentów w tym mieście nastąpił w latach 2009 – 2010, gdy ceny wielu prestiżowych inwestycji spadły nawet o 40 proc. a inwestorzy wycofywali się z niektórych projektów. Oczywiście nie można mówić jeszcze, że rynek apartamentowy podniósł się po okresie kryzysu, ale obserwujemy oznaki pewnego ożywienia.

Marcin Moneta / Dział Analiz WGN