Nowe mieszkania na przedmieściach – jakie stawki za metr?
Kupić mieszkanie nowe, czy używane, a jeśli od dewelopera, to w jakiej lokalizacji? Takie pytania stają przed każdym, kto przymierza się do zakupu swojego lokum.
W ofercie firm deweloperskich coraz więcej nowych mieszkań zlokalizowanych jest w miejscach oddalonych od centrów miast. Często na przedmieściach, bądź w miejscowościach graniczących z metropolią. Czy opłaca się taki lokal wybrać? Na pewno za tym rozwiązaniem przemawiają ceny. Nowe mieszkania w oddalonych lokalizacjach są bowiem o wiele tańsze od tych w centrach miast. Zapłacimy za nie nawet o 1000 - 1500 zł na metrze kwadratowym mniej od średnich stawek rynkowych.
Każdy, kto szuka nowego mieszkania, zapewne miał do czynienia z ogłoszeniami, które kuszą bardzo atrakcyjnymi stawkami. W zeszłym roku, po raz pierwszy od dawna, w takich miastach jak Wrocław, Kraków czy Poznań, można było spotkać oferty sprzedaży nowych lokali w cenach poniżej 4 tysięcy złotych za metr. Oczywiście takie niskie stawki są raczej rzadkością, ale jednak się zdarzają i dotyczą najczęściej lokalizacji oddalonych od centrum miasta.
Przykładowo: średnia cena metra kwadratowego nowego mieszkania w Krakowie, w ofercie WGN wynosi obecnie 6100 zł, ale jeśli zdecydujemy się na życie w oddalonej od centrum miasta dzielnicy Dębniki, za metr kwadratowy lokalu zapłacimy o 1600 zł mniej. Tyle kosztuje nowe mieszkanie, które pojawiło się w sprzedaży, właśnie w tej lokalizacji. Mieszkanie dwupoziomowe na nowym osiedlu ma powierzchnię 130 m kw.
W Poznaniu, gdzie średnio za nowe mieszkanie płaci się 5700 zł / mkw., za 68 - metrowy lokal w oddalonych od centrum Naramowicach, deweloper chce o 700 zł mniej. Dla porównania – podobna metrażowo oferta z dużo bliższych ścisłego centrum – Jeżyc, została wyceniona na 6700 – 6900 zł/ m kw.
Podobne oferty z rynku wtórnego znajdziemy również w Gdańsku, gdzie średnia cenowa dla nowych mieszkań wynosi 5700 zł, ale jeśli zdecydujemy się zamieszkać w lokalizacji Kowale – około 10 km od centrum miasta, zapłacimy o 1000 zł mniej. 4700 zł – to cena metra kwadratowego mieszkania 51 – metrowego z 2012 roku.
Jeszcze atrakcyjniejsze stawki można napotkać, jeśli poszukamy nie w granicach administracyjnych dużego miasta, a w mniejszych miejscowościach niedaleko metropolii. Za 63 metrowe mieszkanie w Pruszczu Gdańskim (11 km od Gdańska) oferent chce niecałe 4 tysiące złotych od metra. W Warszawie, za nowe mieszkania w takich lokalizacjach jak Bemowo, oferenci z WGN życzą sobie 6000 zł / m kw. , jednak w oddalonych o 12 km od stolicy Ząbkach do kupienia są nowe lokale o 700 zł tańsze za metr kwadratowy.
Jak więc widzimy – w oddalonych lokalizacjach można dużo częściej niż w centrach miast „ustrzelić” okazje cenowe, a różnice stawek są znaczne. Czy podobne zjawisko dotyczy również rynku wtórnego? Odpowiedź jest twierdząca. Tutaj różnice cenowe między centrum a peryferiami są nawet dużo bardziej wyraźne.
Przykładowo - we Wrocławiu, gdzie za mieszkania z drugiej ręki oferenci w WGN chcą średnio 6000 zł / m kw. wśród ostatnich ogłoszeń pojawiła się choćby oferta z peryferyjnego Psiego Pola w cenie 3700 zł za metr kwadratowy. Dla porównania – 58 metrowe mieszkanie w kamienicy na wrocławskim Starym Mieście wyceniono na 7800 zł od metra. Podobne oferty znajdziemy w przypadku wszystkich dużych miast.
Czy opłaca się wybrać z reguły tańszy lokal na peryferiach, zamiast jego droższego odpowiednika w lokalizacji centralnej? To już decyzja indywidualna kupującego. W przypadku mieszkania na peryferiach do kosztów życia musimy dołożyć oczywiście koszty dodatkowe – czas (który również jest kosztem) i pieniądze potrzebne na dojazd do centrum do pracy, po zakupy, czy do miejsc rozrywki. Nowe osiedla na przedmieściach oznaczają też często problemy z infrastrukturą i wyposażeniem. Niejednokrotnie brak jest takich punktów jak przedszkola, apteki czy nawet drogi. Mimo wszystko klient, który zdecyduje się na taki właśnie zakup, zaoszczędzi sporo na kosztach kredytu, bo zadłuży się na mniejszą kwotę. Jak pokazał przegląd cen różnice są dosyć znaczne i sięgają często nawet 20 proc. średniej ceny.
Marcin Moneta Dział Analiz WGN
Inne artykuły z kategorii raporty i opinie o rynku