Rynek nieruchomości na naszych oczach zmienia się.

Aktualnie kupujący zaczynają dyktować warunki, a biura nieruchomości muszą się do tej sytuacji dostosować.

W ostatnim czasie rynek w Polsce należał do sprzedającego.

Dlatego zdaniem Rafała Kampczyka, dziś nie sposób przewidzieć, co przyniesie rok 2023. 

 

– Nasza branża stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Jeśli ruszy rządowy program, który pozwoli pozyskać środki finansowe na zakup nieruchomości, to sektor znów może czekać prawdziwe szaleństwo. Jeśli natomiast wysokie stopy procentowe utrzymają się i pozyskanie taniego pieniądza nie będzie możliwe, przewiduję jeszcze większą stagnację – zauważa Rafał Kampczyk.

 

Apartament na sprzedaż w Dąbrowie Górniczej - Fot. WGN

 

– Osoby, które chcą sprzedać nieruchomość, żyją jeszcze w wyobrażeniu rynku sprzed 10–12 miesięcy, gdy tak naprawdę wszystko sprzedawało się od ręki. A dziś kupujący są znacznie bardziej wybredni, bo wiedzą, że mieszkania nie rozchodzą się już jak ciepłe bułeczki. Mają cierpliwość do negocjacji i stawiania swoich warunków – podkreśla Rafał Kampczyk.

 Często zdarza się, że przychodzi do nas osoba z zamiarem sprzedaży dwupokojowego mieszkania, aby zrealizować cel, jakim jest zakup innej nieruchomości, np. domu. A więc tak naprawdę klient chce, aby pośrednik pomógł mu spełnić jego wielkie marzenie o własnym domu. Więc to my jesteśmy aktywnymi uczestnikami ich decyzji życiowych!

Cała transakcja powinna odbyć się w pełnym bezpieczeństwie, a klient musi czuć się zaopiekowany. Zaczynamy od analizy rynku i przygotowania nieruchomości do sprzedaży. Mowa tu o zrobieniu sesji fotograficznej, filmowej, opisu, a następnie wyeksponowaniu mieszkania czy domu na portalach internetowych i w mediach społecznościowych.

Klient oczekuje, że będziemy prezentowali nieruchomość zainteresowanym w jak najlepszy sposób. Po znalezieniu idealnego nabywcy trzeba zadbać o przygotowanie umowy przedwstępnej, a w przypadku kupującego sprawne przeprowadzenie procesu kredytowego. Obecność na akcie notarialnym oraz podczas odbioru nieruchomości to także obowiązek. I najważniejsze, klienci chcą mieć stały kontakt z agentem – podkreśla Rafał Kampczyk.