Jednym z mieszkań – rekordzistów pod względem minimalizmu przestrzeni jest mikro-apartament w Rzymie. Nieruchomość ma całych 7 metrów kwadratowych. Choć nikt nie wierzył, że w pomieszczeniu da się urządzić mieszkanie, architekt który kupił ten lokal, zaadaptował go do życia poprzez zastosowanie sprytnych rozwiązań - np. wysuwany i chowany w ścianie stół. W pomieszczeniu jest wszystko potrzebne do życia, m.in. toaleta, a także łóżko, które znajduje się w specjalnie zorganizowanej antresoli…

W WGN najmniejsze obecnie mieszkania z rynku wtórnego mają kilkanaście metrów kwadratowych.

Z pozoru tak małe mieszkania nie mogą znaleźć swoich nabywców, jednak praktyka pokazuje co innego. Na rynku pierwotnym niektórzy deweloperzy realizują ultra – małe kawalerki w dużych miastach jako mieszkania „na start”, dla studentów na czas nauki, czy pod wynajem. Podobnie jest na rynku wtórnym. Jeśli taką nieruchomość wyróżnia dobra lokalizacja, może być to świetna oferta inwestycyjna, z myślą o rynku najmu. Ponadto niska cena może zachęcić ludzi zaczynających dorosłe życie, absolwentów itp. Jest to świetne mieszkania na tzw. start, ewentualnie dla singla.

Ceny najmniejszych mieszkań siłą rzeczy są małe, co otwiera do nich drogę osobom o niskiej zdolności kredytowej. Bliższe przyjrzenie się stawkom za metr kwadratowy pokazuje jednak, że te często są podwyższone w stosunku do lokalnych średnich. Dotyczy to całego segmentu kawalerek i wynika z kilku czynników. Po pierwsze sprzedający mają skłonność podwyższać cenę metra, sądząc, że i tak „zgubi się” ona w niskiej cenie całości. Druga sprawa to fakt, że kawalerka, a w szczególności bardzo mała kawalerka, to swoisty rarytas. Takich mieszkań nie ma wiele. Szacuje się, że stanowią one nie więcej niż 10 proc. całego rynku mieszkaniowego.

Nawet bardzo małe mieszkanie – o ile wyróżnia je świetna lokalizacja – potrafi uzyskiwać bardzo wysokie ceny. Przykładowo: za niecałe 20 metrów kwadratowych kawalerki na Woli w Warszawie, w dobrej lokalizacji, niedaleko linii metra, oferent oczekuje 255 tysięcy złotych, czyli po niecałe 13 tys. za metr! Z kolei na Ochocie 20 metrowa kawalerka została wyceniona na 220 tys. (11 tys./mkw.). Są to ceny znacznie powyżej stołecznej średniej. Na warszawskim Śródmieściu, w ścisłym centrum, 30 metrowa kawalerka to wydatek blisko 400 tys. zł. W tym przypadku oczywiście o cenie przesądza świetna lokalizacja.

Na Bemowie 30 – metrową kawalerkę można kupić już za 200 tys., choć zdarzają się ceny znacznie wyższe w zależności od standardu i typu budownictwa. Najdroższe są kawalerki na nowych osiedlach.

We Wrocławiu, gdzie średnia cen ofertowych na rynku wtórny w WGN wynosi 5500 zł/ mkw. za 22 – metrową kawalerkę w dzielnicy „Fabryczna”, oddalonej o około 7 – 8 km od ścisłego centrum trzeba zapłacić blisko 170 tys. zł, co daje stawkę w wysokości ponad 7000 zł/mkw. W ścisłym sąsiedztwie Rynku cena zbliża się do 9000 tys. Za 36 metrową kawalerkę jeden z oferentów oczekuje 320 tys.

A ile zapłacimy za ekstremalnie małe kawalerki?

W małych miastach takie mieszkania można mieć już za kilkadziesiąt tysięcy.

Przykład znajdziemy w miejscowości Olecko na Mazurach, gdzie 17 metrowe mieszkanie na parterze kamienicy można zakupić za 25 tysięcy złotych. Tu stawka okazuje się wyjątkowo niska, bo wynosi zaledwie niecałe 1500 zł/ mkw. Mieszkanie jest do remontu.

Najmniejsza dostępna obecnie kawalerka w WGN to mieszkanie w Sosnowcu - o powierzchni… 13,65 mkw. Nieruchomość mieści się w nowym budownictwie, a w jego skład wchodzi pokój dzienny/ sypialnia (8,14 mkw.) połączony z aneksem kuchennym, przedpokój oraz łazienka. Cena ofertowa za taki luksus to ponad 61 tysięcy złotych, czyli 4500 zł za metr.

Choć kawalerki nie są bardzo popularne wśród Polaków, którzy najchętniej preferują metraże od 45 do 55 mkw. to wydaje się, że ten format utrzyma się na rynku. Malutkie mieszkania to odpowiedź na rosnącą popularność rynku najmu, zmiany kulturowe i społeczne – m.in. większą liczbę osób żyjących samotnie i większą mobilność Polaków. Przykłady z rynku pierwotnego pokazują, że i w nowym budownictwie jest miejsce na mieszkania w wersji mikro.

 

Genowefa Marciczkiewicz
Dział Analiz WGN