Wraz z nowym trendem architektonicznym pojawiła się potrzeba nazwania tych szczególnych budynków w zależności od ich wysokości. Najwyższe z nich, wieżowce zwane są również drapaczami chmur. W stanach Zjednoczonych potocznie przyjmuje się, iż wieżowiec to budynek, który mierzy co najmniej 150 m wysokości. W innych krajach za drapacze chmur można uznać niższe budynki, zwłaszcza te, które znacznie wyrastają ponad panoramę miasta. Termin wieżowiec często mylony jest z potocznie używanym sformułowaniem – wysokościowiec. Przyjmuje się, że wysokościowiec ma co najmniej 35 metrów i posiada podział na regularne kondygnacje. Tak więc, każdy wieżowiec jest wysokościowcem, lecz nie każdy wysokościowiec jest wieżowcem.
Drapacze chmur zaczęto budować ponad sto lat temu dzięki zastosowaniu konstrukcji szkieletowej ze stali i betonu, wynalezieniu pompy wodnej, a także przy użyciu pierwszej sprawnie funkcjonującej windy, zabezpieczonej przed skutkami zerwania się liny, konstrukcji Elisha Graves Otisa.
Pierwsze wieżowce zostały zbudowane w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w Chicago, które jest uznane za kolebkę wysokościowców. Były to siedziby potężnych korporacji; najwyższe piętra zajmowały najczęściej najbogatsze na rynku przedsiębiorstwa, no i oczywiście gabinety prezesów, co podkreślało ich dominację i prestiż.
Początkowo powodem powstawania drapaczy chmur była ograniczona podaż wolnych terenów w centrach miast i bardzo wysokie ceny gruntów. W ramach oszczędności przestrzeni budynki rozrastały się w górę. Z biegiem lat wysokościowce stały się ikoną architektury i ozdobą miast. Wraz z upływem czasu i rozwoju nowoczesnych technologii, budynki, a także ich ceny stają się coraz wyższe.
Chicago, Frankfurt, Nowy Jork, Londyn mają już swoje drapacze chmur, teraz nadszedł czas na polskie miasta. Gdynia ma swój Sea Towers, we Wrocławiu powstaje Sky Tower, a w Warszawie Złota 44.
Nowy herb Gdyni
Sea Towers został zaprojektowany przez wiedeńską pracownię architektoniczną Andrzeja Kapuścika, a inwestorem jest firma Invest Komfort S.A. Uroczyste otwarcie Sea Towers odbyło się w sierpniu 2009 roku. Obecnie jest to najwyższy budynek mieszkalny w Polsce – wraz z masztem mierzy 141 metrów wysokości. Apartamentowiec ten to dwa połączone ze sobą budynki, z których jeden ma 38 kondygnacji, a drugi 28. W kompleksie znajduje się część mieszkalna, oraz biurowo-usługowa. Położony jest w samym centrum Gdyni, w pobliżu Bulwaru Nadmorskiego oraz kilka kroków od centrum kulturalno-rozrywkowego miasta. Zdecydowanie przewyższa obecną zabudowę Gdyni ,co sprawia, że nie sposób go nie zauważyć. Mieszkańcy obiektu mogą podziwiać z okien swych apartamentów i z tarasu widokowego panoramę Gdyni, Półwysep Helski i Zatokę Gdańską. Sea Towers składa się z 265 apartamentów o łącznej powierzchni 21 500 m2, czternastu luksusowych penthouse’ów usytuowanych na najwyższych piętrach, oraz hal garażowych znajdujących się w podziemiach. Pomiędzy kondygnacjami komunikację umożliwia dziewięć szybkobieżnych wind. Bezpieczeństwo w obiekcie zapewnia całodobowa ochrona, monitoring oraz wideofony, które znajdują się w każdym lokalu. Mieszkańcy mogą dodatkowo korzystać z krytego basenu, saun, z serwisu sprzątającego i pralniczego, opieki nad dziećmi, a także punktów gastronomicznych znajdujących się na najniższych kondygnacjach. Sea Towers niewątpliwie odmienił krajobraz Gdyni, stal się jej nieoficjalnym herbem oraz atrakcją turystyczną.
Sea Towers w Gdyni, fot. K.Kożuch / Property Journal
Duma Wrocławia
Inwestorem budynku Sky Tower jest LC Corp Sky Tower Spółka z o.o. należąca do Leszka Czarneckiego. Pierwotny projekt został wykonany przez wrocławską pracownię architektoniczną WALAS Sp. z o.o. Sky Tower powstaje w miejscu rozebranego budynku biurowego Poltegor Centre, znanego niegdyś we Wrocławiu drapacza chmur, zbudowanego jeszcze w latach 70-tych XX wieku. Inwestycję rozpoczęto w marcu 2008, a zakończenie planowane jest w grudniu 2012 roku. Początkowo obiekt miał się składać z pięciu wież mieszkalnych, z których najwyższa mierzyła 258 m wraz z iglicą. Jednak międzynarodowy kryzys finansowy zahamował budowę na ponad rok. Kontynuacja inwestycji nastąpiła dopiero w połowie 2010 roku według uszczuplonego nieco projektu. Kompleks składać się będzie tylko z trzech elementów – podium, mieszczącego galerię handlową, oraz dwóch budynków apartamentowo – biurowych: charakterystycznej wieży o wysokości 212 metrów i niższego, w kształcie żagla, połączonego z wieżą. Całkowita powierzchnia wyniesie 171 tys. metrów kwadratowych, a koszt, wraz z przebudową okolicznych ulic, to około 1 miliard złotych.
Przyszli mieszkańcy będą mogli wybrać spośród 236 apartamentów, wykończonych w różnej kolorystyce, różnymi rodzajami materiałów. Dodatkowo będą się relaksować w nowoczesnym SPA, klubie fitness, siłowni, basenie czy Sky Club’ie lub zrobią zakupy w centrum handlowym, mieszczącym 140 butików. Pomimo, że budynek będzie niższy niż pierwotnie planowano, nie ulega wątpliwości, że stał się dumą Wrocławia, jako najwyższy obiekt mieszkalny w Polsce.
Sky Tower we Wrocławiu, il. LC Corp Sky Tower Sp. Z o.o./ Property Journal
Nowa wizytówka stolicy
Drapacz chmur Złota 44, którego projekt stworzył światowej sławy architekt Daniel Libeskind, zostanie wzniesiony w Warszawie przez ORCO Property Group. Budowę rozpoczęto w grudniu 2007, a planowane ukończenie inwestycji to koniec 2012 roku. Budynek stanie w samym centrum Warszawy, w pobliżu Pałacu Kultury i Nauki, w miejscu dawnego City Center. Złota 44 będzie mierzyć 192 m wysokości i składać z 251 apartamentów. Na specjalne życzenie – dodatkowe ekskluzywne wyposażenie. Dla mieszkańców oraz ich gości został zaprojektowany drewniany taras słoneczny, na którym również będą znajdować się prywatne ogrody oraz powierzchnia przeznaczona do organizowania przyjęć. 25-metrowy basen ze stali nierdzewnej, fitness club, hamman, sauna to miejsca, w których mieszkańcy będą mogli odpocząć i wyciszyć się. Wieżowiec został zaprojektowany tak, aby oszczędzać wodę i energię. Dodatkowo, materiały użyte do budowy są wtórnie przetworzone lub pochodzą ze źródeł odnawialnych. Budynek, którego elewacja w ciągu dnia świecić będzie odcieniami błękitu, a nocą oświetlać miasto, stanie się jedną z wizytówek stolicy.
Polskie miasta rywalizują ze sobą o najwyższe i najoryginalniejsze drapacze chmur. Są wstępne projekty budowy kolejnych mieszkalnych wysokościowców. Z pewnością, gdyby nie międzynarodowy kryzys finansowy ostatnich lat, to szklane wieże zdecydowanie szybciej ozdabiałyby nasze miasta. Jednak inwestorzy już zapowiadają budowę następnych drapaczy chmur w polskich metropoliach min. Krakowie, Łodzi, Szczecinie.
Do niedawna termin „wieżowiec” kojarzył się z budynkami z wielkiej płyty, które powstawały na osiedlach zwanych sypialniami, a synonimem sukcesu było posiadanie domu na osiedlach willowych zlokalizowanych poza miastem. Architektura, tak jak i każda inna dziedzina życia, podąża za modą i tworzy nowe trendy. Obecne wieżowce to symbole kreatywności, tworzą nową historię miast i są wznoszone również w celach reprezentacyjnych.
Współczesne wysokościowce to „miasta w mieście”, coraz częściej samowystarczalne jednostki. Poza luksusowymi apartamentami znajdują się w nich biura, restauracje, baseny, SPA, centra handlowe, prywatne ogrody, przedszkola oraz punkty rozrywkowe. Mieszkanie w nich jest wyznacznikiem prestiżu, wyjątkowości i daje możliwość patrzenia na świat z góry. Powstaje nowy styl życia, na który nie wszyscy mogą sobie pozwolić, gdyż cena za stu metrowy apartament dochodzi do kilku milionów złotych. Przyszłość pokaże, czy luksusowe wieże będą sukcesywnie ozdabiać polskie miasta, oraz jaki kierunek rozwoju wybierzemy - twardo stąpać po ziemi, czy mieszkać z głową w chmurach? A może jedno i drugie?
Apartamentowiec Złota 44 w Warszawie, il. Inwestor – Orco property Group
Katarzyna Kożuch
Dziennikarz Property Journal