Kryzys, znacząco obniżając popyt i ceny, uderzył w firmy budujące, sprzedające materiały budowlane, a także w pośredników. Wydaje się, że w mijającym roku te niekorzystne trendy spadkowe skończyły się bezpowrotnie.
Na rynku mieszkań obecnie duża podaż i jest z czego wybierać. W Katowicach za standardowe 2-pokojowe, 50 mkw., w wysokim bloku trzeba zapłacić 175 tys. zł. Za 70 mkw. z garażem, w południowej dzielnicy na nowym, strzeżonym osiedlu już 400 tys. złotych.
Jest też dużo mieszkań do wynajmu. Kupione w okresie hossy dziś często długo muszą czekać na najemców.
Ceny domów i willi w Katowicach i okolicach nie zmieniły się znacząco. Za 110 mkw. segment z lat 80-tych ubiegłego wieku trzeba zapłacić ok 600 tys. złotych. Za taki sam w Mysłowicach – 450 tys. złotych. Dobrze sprzedają się nowe domy do 150 mkw., w miejscowościach dobrze skomunikowanych z Katowicami, w cenach nieprzekraczających 500-600 tys. złotych.
Niezmiennym powodzeniem cieszą się lokale handlowe w centrach dużych miast aglomeracji. Za wynajęcie stumetrowego sklepu w ścisłym centrum płaci się 250 zł/mkw., ale już dwie ulice dalej za taką samą powierzchnię – tylko 60 zł/mkw.
 
Rynek nieruchomości beskidzkich również przeżył załamanie. W Wiśle, Ustroniu, Brennej, Istebnej, Ślązacy i Zagłębiacy wypoczywają od zawsze. Tu często są posiadaczami drugiego, rekreacyjnego lokum. I choć podaż działek, domów, kempingów jest wysoka, to klientów w biurach nieruchomości jest zdecydowanie mniej. Ceny działek w Wiśle i Ustroniu zaczynają się od 150 zł/mkw., w Brennej od 100 zł/mkw., w Istebnej od 50 zł. Mieszkania deweloperskie w Wiśle sprzedawane są od 6 tys zł/mkw., w Ustroniu od 4 tys. zł. Dużo jest w ofercie starych domów, trudno sprzedawalnych. Widać tu też zmniejszenie ruchu klientów anglojęzycznych, którzy jeszcze kilka lat temu inwestowali w górskie działki i mieszkania.
 
Cieszy, wzrastające z czasem, zaufanie Klientów do Pośredników. Mamy dzisiaj przecież coraz lepsze warunki do wzorowej obsługi Klienta poprzez dostęp do Internetu, map satelitarnych czy do skomputeryzowanego systemu ksiąg wieczystych. Coraz częściej poszerzamy też wachlarz usług o doradztwo inwestycyjne.

Tak więc w nowym 2011 roku może być już tylko lepiej, czego wszystkim Klientom i Pośrednikom życzę!  
 
Jan Juda
Universal Nieruchomości, Katowice/ Ustroń
 
Źródło: Property Journal nr 12-1/2011