• W 2010 r. do chwili obecnej wynajęto niemal dwa razy więcej powierzchni biurowych niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
  • 2 kw. był jednak słabszy niż pierwszy – najemcy śledzą uważnie działania nowego rządu i czekają na efekty przyjęcia budżetu nadzwyczajnego.
  • Najniższy poziom aktywności deweloperskiej w zakresie pow. biurowych od 1993 r., co spowodowało gwałtowny spadek dostępności wolnej powierzchni.
  • Duża liczba umów najmu wygasających w ciągu najbliższych pięciu lat może znacząco pobudzić popyt. Brak dostępnych powierzchni powoduje ożywienie na rynku transakcji typu pre-let.

Sytuacja na rynku powierzchni biurowych nadal się poprawia. Jak wynika z badań międzynarodowej firmy doradczej Cushman & Wakefield czynsze za najlepsze powierzchnie biurowe do końca 2014 r. wzrosną w dzielnicy West End o 50% oraz w City o 33%. Wzmożony popyt ze strony wszystkich sektorów, szybko kurczące się zasoby dostępnej powierzchni wysokiej jakości oraz niepokojący brak nowych rozpoczętych projektów biurowych spowoduje wzrost konkurencji między firmami zainteresowanymi transakcjami.

 

Jak dotąd na głównych rynkach w dzielnicy West End, City oraz Docklands wynajęto w tym roku łącznie 492 tys. mkw. powierzchni biurowych. Stanowi to wzrost o ponad 150% w ujęciu rocznym, w porównaniu do wyniku z 1 i 2 kw. 2009 r. kiedy to wynajęto jedynie 195.000 mkw. powierzchni biurowej. W 2 kw. 2010 r. wyniki w dzielnicy City oraz Docklands były jednak słabsze (195 tys. mkw.) niż w 1 kw. (288 tys. mkw.).

 

Od stycznia  2010 r. odnotowano 50 proc. wzrost wolumenu transakcji najmu w dzielnicy West End. Na chwilę obecną wynajęto 177 tys. mkw. powierzchni, wliczając w to 65 tys. mkw. powierzchni objętej umowami czekającymi na ostateczną finalizację – jest to wynik lepszy od uzyskanego za cały ubiegły rok. Analitycy firmy Cushman & Wakefield prognozują, że do końca 2010 r. wielkość powierzchni wynajętej w dzielnicy West End osiągnie poziom 255 tys. – 278 tys. mkw. Będzie to znaczny wzrost w porównaniu do 2009 r. (176 tys. mkw.).  

 

Łączny wolumen najmu w dzielnicy City oraz Docklands w tym roku wyniósł 312 tys. mkw., co stanowi prawie 75% wielkości za cały ubiegły rok i niemal trzykrotny wzrost w ujęciu rocznym. Eksperci firmy Cushman & Wakefield spodziewają się, że do końca 2010 r. wielkość najmu w dzielnicy City osiągnie poziom pomiędzy 464 tys. – 510 tys. mkw. Dla porównania wynik za 2009 r. wyniósł 414 tys. mkw.

Głównym czynnikiem ożywiającym rynek jest wyjątkowo niski poziom liczby projektów będących w budowie. Obecnie w dzielnicy West End buduje się jedynie 56.000 mkw. powierzchni biurowej i tylko siedem projektów oferuje więcej niż 1,8 tys. mkw. – co jest najniższym wynikiem od 1993 r. (46 tys. mkw). Będzie to miało zdecydowanie negatywny wpływ na dostępność powierzchni, co z kolei przełoży się na znaczny wzrost czynszów w 2011 i 2012 r. W dzielnicy City brakuje nowych projektów. W 2011 r. mają zostać oddane do użytku jedynie dwie inwestycje – Heron Tower i Cannon Place.

 

James Young, dyrektor biura firmy Cushman & Wakefield w dzielnicy City, powiedział: „W tym roku możemy mówić o wyraźnym odbiciu rynku nieruchomości biurowych w dzielnicy City. Poziom transakcji najmu rośnie w szybkim tempie, a wielkość dostępnej powierzchni gwałtownie maleje. Najemcy wciąż ostrożnie podchodzą do decyzji dotyczących wynajmowanych powierzchni, mając na uwadze obecną sytuację gospodarczą, jednocześnie zdając sobie sprawę, że spadająca podaż spowoduje brak możliwości wyboru. W takiej sytuacji na znaczeniu zyskają umowy typu “pre-let”.

 

Guy Taylor, dyrektor biura firmy Cushman & Wakefield w dzielnicy West End, powiedział: „Gwałtowny wzrost wielkości wynajętej powierzchni w drugiej połowie 2009 r. wyraźnie poprawił obraz rynku nieruchomości biurowych w dzielnicy West End. Ożywienie nabiera tempa, co widać w szybko rosnących czynszach i kurczeniu się zasobów wolnej powierzchni. Na skutek braku zgody banków na finansowanie nowych dużych projektów biurowych, z pewnością wzrośnie liczba inwestycji związanych z odnową istniejących budynków.  Rynek znów zmienia się na korzyść wynajmującego i firmy, chcąc podpisać umowy na konkurencyjnych warunków i zapewnić sobie atrakcyjne pakiety zachęt, muszą szybko podejmować decyzje”.

źródło: Property Journal  8-9/2010