Przykłady dotyczą zwłaszcza Mazowsza, Dolnego Śląska, Małopolski, Wielkopolski i Pomorza. Stolice tych województw to najdroższe rynki mieszkaniowe w Polsce, dlatego też duża różnica cenowa dzieląca tzw. prowincję od wielkich aglomeracji.

Klienci szukając tańszego mieszkania, nie muszą jednak skazywać na życie z dala od dużego miasta. Już kilkanaście kilometrów od metropolii, ceny mieszkań są dużo niższe.

Co ważne - o ile różnice cenowe wśród dużych miast Polski są wyraźne – przoduje Warszawa, Kraków, Wrocław, Gdańsk i Poznań, o tyle ceny w miasteczkach pozostają raczej zbliżone do siebie – niezależnie od regionu kraju. Obecnie średnio za mieszkanie z rynku wtórnego w miastach małych i średniej wielkości trzeba w WGN zapłacić około 2500 – 2800 zł za metr kwadratowy.

Na Dolnym Śląsku nawet większe miasta okazują się bardzo tanie. Przykładowo - w Wałbrzychu średnie ceny metra kwadratowego ogłoszeń z WGN wynoszą obecnie 2400 zł, najtańsze mieszkania są do kupienia już za 1100 – 1500 zł za metr. Przeciętna stawka dla Legnicy to 2600 zł, a najtańsze mieszkania nie kosztują więcej niż 1500 od metra. Nieco droższe jest Kłodzko – tu przeciętnie zapłacimy 3400 zł za metr, a w Świdnicy – 3000 zł.

Wszystkie te stawki są jednak bardzo atrakcyjne, biorąc pod uwagę, że średnia cenowa dla Wrocławia to obecnie 6100 zł/ m kw. Nawet niewielka odległość od samej stolicy regionu równa się tańszym mieszkaniom. Przykład: oferta z Bielan, tuż przy Wrocławiu, gdzie jeden z oferentów za mieszkanie w nowym budownictwie, z 2007 roku, policzył sobie po 4400 zł za metr kwadratowy.

Podobnie jest w Małopolsce. Tam oczywiście najdroższy pozostaje Kraków, ze średnią cenową około 6900 zł. Za to mieszkania w takich miastach jak Tarnów, Trzebinia czy Chrzanów, z reguły kosztują około 3000 zł od metra. W Tarnowie przeciętnie 3100 zł/ m kw., w Trzebini – 2500, w Libiążu – 3000 zł za metr.

W gminach bezpośrednio sąsiadujących z Krakowem, będzie oczywiście już drożej, jednak zdecydowanie taniej od samej stolicy regionu. Choćby za mieszkania w Krzeszowicach, oddalonych o 25 km od centrum Krakowa, jeden z oferentów liczy sobie po 4300 zł/ m kw.

Na Pomorzu dominuje Trójmiasto. Średnie ceny dla Gdańska wynoszą w WGN około 6000 zł za metr. W sąsiednim Pruszczu Gdańskim spadają one już do 4500 zł od metra. W sąsiadującej z Trójmiastem Rumi, średnia cen to 4900 zł, choć nie brak ofert dużo tańszych. Jeden z ostatnich ogłoszeniodawców, oferuje mieszkanie w cenie 3500 zł od metra.

Co do innych miast Pomorza – w Kwidzynie średnio za metr zapłacimy 2500 zł, w Malborku – 2800, w Słupsku – 3100 zł, w Tczewie – 3500 zł za metr.

Osoby szukające mieszkania w Poznaniu, muszą się liczyć, że średnio będą płacić 5600 zł od metra, jednak w gminach takich jak Śrem, czy Swarzędz znajdziemy mieszkania o ponad 1000 zł tańsze.

Szansę kupna tańszego mieszkania poza metropolią daje także rynek pierwotny. Można starać się o państwową dopłatę w ramach MDM, a limity cen dla wszystkich lokalizacji poza stolicami województw są dużo niższe. Problem jednak polega na dostępności takich mieszkań. Stosunkowo mały jest w gminach sąsiadujących z dużym miastem, bo w nich deweloperzy jeszcze budują. Najgorzej natomiast przedstawia się sytuacja w miastach oddalonych od stolicy regionu – tam budownictwo deweloperskie jest mocno ograniczone, dlatego klientom pozostaje w większości rynek wtórny. Nie warto go jednak przekreślać, biorąc pod uwagę dysproporcje cenowe sięgające nawet 50 proc. a nierzadko zdarza się i tak, że mieszkania poza metropoliami są nawet o 2/3 tańsze.

Monika Prądzyńska / Dział Analiz WGN