Mieszkanie dla Młodych wpływa na podwyżkę cen nieruchomości w niektórych miastach. Takie wnioski płyną z ostatniego raportu za III kw. 2014 Amron – Sarfin dla Związku Banków Polskich. Wynika z niego, że w miastach gdzie limity maksymalnej ceny metra kwadratowego mieszkania w ramach MDM są na poziomie średnich cenowych, albo wyższe, tam ceny ogólnie rosną.
„Najlepszym tego przykładem jest Łódź, gdzie cena 1m2 mieszkania na rynku pierwotnym o powierzchni do 75 m2 wzrosła z poziomu 3 612 zł do 4281 zł. Podobną sytuację zarejestrowano w Gdańsku i Poznaniu. Na chwilę obecną nie zaobserwowano odwrotnej sytuacji, czyli spadku cen mieszkań w celu dostosowania ich do wymogów Programu.” – napisano w raporcie.

Tak więc program, zamiast poprawiać dostęp do mieszkań osobom ze słabą zdolnością kredytową, może ją utrudniać. Okazuje się  również, że największe wykorzystanie MDM jest tam, gdzie limity cen MDM są najwyższe w stosunku do średnich. W Gdańsku, Poznaniu i Łodzi ponad połowa nowych mieszkań (w Łodzi ponad 80 proc.) spełnia wymogi MDM. Klienci mają więc w czym przebierać i mogą kupować nieruchomości w dobrych lokalizacjach, po cenach rynkowych (w przeciwieństwie do Krakowa czy Wrocławia, gdzie limity MDM są zdecydowanie poniżej stawek średnich, a oferta ogranicza się do oddalonych peryferyjnych lokalizacji). Poza Warszawą, to właśnie w Poznaniu i Gdańsku w III kw. 2014 było najwięcej wniosków o dopłaty.

Z takiej sytuacji wynika jednak, że mieszkania w MDM kupują najczęściej ludzie, którzy najprawdopodobniej i tak mieliby zdolność kredytową. A więc dopłaty nie trafiają do tych, do których powinny.

Średnie ceny transakcyjne mieszkań (wg Amron Sarfin) na rynku pierwotnym w III kw. 2014 i  obecnie obwiązujące limity MDM.

 
Wniosek ten należy  do długiej listy zarzutów wobec MDM, które prawdopodobnie poskutkują nowelizacją ustawy o programie (inny często podnoszony zarzut to słabe wykorzystanie MDM w zakresie budownictwa jednorodzinnego, czy też wykorzystanie dopłat głównie przez tzw. singli a nie rodziny z dzieckiem).

Z raportu Amron – Sarfin za III kw. 2014 wynika jednak przede wszystkim, że wpływ programu na rynek mieszkaniowy w Polsce maleje. W tym roku prawdopodobnie nie uda się wykorzystać nawet połowy środków przeznaczonych na 2014. Liczba uczestników programu może nie przekroczyć 15 tysięcy. III kwartał roku był najgorszy w MDM, od początku jego istnienia.  Banki zaakceptowały  3253 wnioski, czyli o 589 wniosków mniej niż  w poprzednim kwartale. Łączna kwota dofinansowania wyniosła  74 mln zł, tj. o 16% mniej w porównaniu do II kwartału br. Wg Amron – Sarfin kredyty z dopłatą, które mają zostać wypłacone w 2014 roku, stanowią jedynie 0,69% wartości (stan na 30 września 2014 r.) wszystkich nowych umów kredytowych podpisanych w okresie od stycznia do września 2014 roku. 

Teresa Michniak     Doradca ds. Nieruchomości