Skończył się kolejny ciężki rok dla Pośredników. Nie mogło być inaczej w sytuacji, kiedy codziennie wszyscy odmieniali przez przypadki słowo KRYZYS. Zdarzały się już wcześniej takie okresy, że obroty biur nieruchomości spadały, ale po dwóch, trzech latach rynek odżywał... Teraz wszyscy chcą, żeby tylko w dłuższej perspektywie nie było gorzej!

Na Śląsku i w Zagłębiu, tak jak w całej Polsce, ceny nieruchomości nieznacznie spadły. Dalej utrzymuje się wysoka podaż mieszkań, domów i działek. Transakcji mniej, bo w sytuacji kryzysowej o szybkie decyzje przy kupnie i sprzedaży trudniej. Śląscy Pośrednicy z zazdrością patrzą na Kolegów z Warszawy, Krakowa czy Wrocławia. Tam przecież ceny nieruchomości są średnio dwa razy wyższe niż w Katowicach, przy podobnych prowizjach od transakcji.

Jeżeli w najbliższej przyszłości nie możemy spodziewać się prosperity na rynku, to przynajmniej życzmy sobie więcej szczęścia w codziennej pracy :)
Jan Juda
Universal Nieruchomości
źródło: Property Jounal 2-3/2012