Urząd prowadził postępowanie w tej sprawie od kwietnia 2014 roku, a w rezultacie bank zobowiązał się do zaprzestania tych praktyk do 30 października br. Urząd uznał, że sposób naliczania kwot za monity do klientów jest niezgodny z prawem, bo naraża klientów na nieuzasadnione wysokie koszty, np. 9 zł za monit telefoniczny, 25 zł za przesyłkę pocztową albo 50 zł za przekazanie sprawy do agencji windykacyjnej. Wysokość opłaty powinna wynikać z rzeczywistych kosztów poniesionych przez bank.
Ponadto bezprawny jest też zapis w umowach banku zastrzegający możliwość prowadzenia korespondencji i rozmów telefonicznych na koszt konsumentów – podobne postanowienia są wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych.