Podłączą one do systemu energetycznego m.in. nowe farmy wiatrowe na północy Polski. Powstaną również nowe połączenia transgraniczne, w tym współfinansowany przez UE most energetyczny Polska-Litwa.
Inwestycje przeważnie w nowe sieci energetyczne – Tylko niewielka część tych środków będzie przeznaczana na modernizację istniejącego majątku, bowiem ten majątek przez lata utrzymywany był w dobrym stanie – mówi Henryk Majchrzak, prezes zarządu PSE Operator. Według Majchrzaka, świadczy o tym fakt, że od kilku lat nie odnotowano ani jednego przypadku przerwy w dostawach energii z przyczyn leżących po stronie sieci przesyłowej. Obecnie spółka eksploatuje ok. 13 tys. kilometrów linii najwyższych napięć, czyli 220 i 400 kV. Prezes PSE Operator podkreśla jednak, że utrzymanie sieci w dobrym stanie nie wystarczy, bo potrzebne są nowe inwestycje. Zarówno nowo powstające elektrownie konwencjonalne, jak i energetyka odnawialna potrzebują sieci przesyłowych, by rozprowadzać produkowaną energię. Zwłaszcza na północy Polski duże będzie zapotrzebowanie ze strony farm wiatrowych.
Innym obszarem inwestycji są połączenia transgraniczne, których Polska ma obecnie wyjątkowo mało. – Są one potrzebne dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego. W każdym trudnym momencie połączenia z sąsiadami służą bilansowaniu mocy i utrzymaniu równowagi każdego z subsystemów, które wchodzą w skład całego jednolitego europejskiego systemu energetycznego – tłumaczy Henryk Majchrzak.
Inwestycje z własnych środków, kredytów i funduszy unijnych Operator finansuje większość inwestycji z własnych środków, pozyskiwanych dzięki wpływom taryfowym oraz zwrotowi kapitału z istniejących linii. Część pieniędzy będzie pochodziła z kredytów. Są jednak projekty, takie jak rozbudowa sieci związanej z mostem energetycznym Polska-Litwa, które dofinansowuje Unia Europejska. W przypadku tego konkretnego przedsięwzięcia prawie połowa środków pochodzi z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.