"dynamika sprzedaży detalicznej okazała się lepsza do konsensusu rynkowego na poziomie 0,7 proc. rdr i naszej prognozy wynoszącej 0,9 proc. rdr. Największy wzrost sprzedaży w ujęciu rocznym zanotowano w styczniu w przypadku sklepów niewyspecjalizowanych (16,5 proc. rdr), kosmetyków (13,0 proc. rdr) oraz pojazdów mechanicznych (11,9 proc. rdr). Dane lepsze od prognoz były efektem odbicia po spadku w grudniu, kiedy konsumenci ograniczyli wydatki świąteczne w porównaniu z poprzednimi latami oraz większą sprzedażą samochodów (wyprzedaż rocznika 2012). Skala poprawy okazała się zaskoczeniem dla rynku, jednak jej wpływ na perspektywy konsumpcji prywatnej w pierwszym kwartale bieżącego roku nie powinien być przeceniany. Trudna sytuację na rynku pracy, ograniczony dostęp do kredytu oraz proces odbudowy oszczędności będą czynnikami ograniczającymi silne wzrosty sprzedaży. Bezrobocie prawdopodobnie wzrośnie do około 15 proc. w marcu 2013 r., a w kolejnych miesiącach będzie się obniżać za sprawą czynników sezonowych, jednak obserwowany spadek będzie słabszy niż w poprzednich latach. Dane o sprzedaży będą brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji na marcowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Wydaje się jednak, że kluczowa dla polityki pieniężnej będzie projekcja inflacji i PKB, która ukształtuje politykę Rady na najbliższe miesiące.
W naszej ocenie w tym roku dojdzie do jeszcze jednej obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych, do 3,50 proc. Szansę na cięcie w marcu są wysokie, jednak Rada – w odróżnieniu od ostatnich miesięcy – nie sygnalizowała jednoznacznie, jaką decyzję podejmie".