Przedpokój traktowany jest w większości polskich mieszkań i domów jako swego rodzaju przedsionek, z którego wchodzimy dopiero do wnętrza mieszkania. Tymczasem jest to jego integralna część.
Faktem jest, że w wielu mieszkaniach, zwłaszcza w starym budownictwie, przedpokoje tworzone były z myślą o jak najmniejszym zajęciu przestrzeni mieszkaniowej. Niemniej jednak na rynku pojawia się coraz więcej mieszkań, w których powierzchnia hollu daje już aranżacyjne pole do popisu.

To, w jaki sposób urządzimy nasz przedpokój, zależy rzecz jasna w dużej mierze od jego powierzchni. Ważne jest również to, czego brakuje nam w pozostałej części mieszkalnej. Czasami bowiem nawet małe powierzchniowo mieszkania mają duże przedpokoje. W takim wypadku najlepiej przekształcić nasz przedpokój w dodatkowy schowek.
W jaki sposób zrobić to estetycznie, aby pomieszczenie zachowało swoją funkcję i nie wydało się przeładowane?

Jeśli przedpokój ma nam służyć dodatkowo jako schowek na rzadko używane rzeczy, na przykład dokumenty, stare pamiątki, albumy ze zdjęciami itp., musimy wyodrębnić w nim odpowiednią ilość miejsca. Jeśli przedpokój ma kształt prostokąta i jest dość długi, śmiało możemy pokusić się o postawienie w nim wąskiej szafy. Aby nie rzucała się ona w oczy zaraz po przekroczeniu progu mieszkania, możemy na całej powierzchni drzwi do szafy zawiesić lustro. Nie tylko sprawi, że pomieszczenie wyda się większe, ale ukryje to, co kryje się za nim. Dodatkowym plusem jest fakt, że do pomieszczenia będzie wpadało więcej słonecznego światła, dzięki czemu (zazwyczaj) pozbawione okien pomieszczenie wyda się bardziej jasne.
Jeśli zależy nam na tym, aby nie naruszać lustra, możemy zrezygnować z przytwierdzania gałek do drzwi szafy (co wiązałoby się z koniecznością nawiercania). W takich sytuacjach doskonale sprawdzają się kliki, które montuje się wewnątrz szafy.

Osoby, które nie narzekają na brak miejsca do przechowywania, mogą nadać hollowi bardziej charakterną funkcję. Jeśli przedpokój jest odpowiednio duży, możemy urządzić w nim niewielką biblioteczkę. Wystarczy designerski regał, na przykład w kształcie dużego kwadratu, podzielonego wewnątrz półkami na kilka mniejszych kwadratów. W poszczególnych półkach możemy umieścić swoje ulubione książki a także ulubione pamiątki z wakacji, jak niewielkie figurki czy zdjęcia.

Mała galeria sztuki? Dlaczego nie! Miłośnicy sztuki mogą odebrać przedpokojowi jego funkcjonalny charakter. Jeśli dużo podróżujemy, lubimy kolekcjonować prawdziwe dzieła sztuki, jak szkatułki, rzeźby, maski ścienne czy obrazy, to możemy wyeksponować naszą kolekcję na jednej ze ścian przedpokoju. Wybierzmy tę największą i najbardziej oddaloną od drzwi wejściowych. Na ścianie możemy umieścić wąskie, szklane półki, podświetlone od góry niewielkimi lampkami. Na półkach umieśćmy nasze wazy, szkatułki, figurki itp., tworząc z nich spójną kompozycję. Całość możemy ożywić wiszącymi na ścianie maskami lub obrazami. Warto jednak zaznaczyć, że urządzanie miejsca przyjaznego sztuce wymaga sporej przestrzeni. Jeśli naszą kolekcję umieścimy w wąskim, małym powierzchniowo pomieszczeniu, to uzyskamy efekt odwrotny do zamierzonego – holl wyda się zwyczajnie zagracony i nie będzie zachęcał do zatrzymania się w nim na dłuższą chwilę.

Warto zastanowić się, w jaki sposób możemy sprawić, że nasz holl stanie się bardziej spójny z pozostałą częścią mieszkania. Niech nie będzie to pomieszczenie służące jedynie do przechowywania odzieży wierzchniej czy butów.

Agnieszka Kuśnierek
Specjalista działu Architekt WGN poleca